Maks Kaśnikowski w ćwierćfinale turnieju w Indiach mierzył się z rozstawionym z ósemką Hiszpanem Oriolem Roca Batalla. Niestety nie zdołał pokonać wyżej notowanego rywala i odpadł z rozgrywek.
Pierwszy set był klasyczną wymianą ciosów. Jednak to Polak miał większe obawy, gdy w pierwszym gemie nie zdobył ani punktu. Na szczęście potrafił aż sześciokrotnie wyrównywać stan rywalizacji, co doprowadziło do tie-breaku. Obaj panowie notowali bardzo dobre statystyki, gdyż Kaśnikowski zanotował aż 6, a Roca Batalla 4 asy serwisowe. Niestety, Maks popełnił aż 5 podwójnych błędów, przez co cały set gonił wynik. Na nic się to jednak nie zdało, bo w tie-breaku Hiszpan pokonał tenisistę z kraju nad Wisłą 7-5.
W drugiej partii statystyki znów mówiły na korzyść Hiszpana, jednak to Maks był w stanie częściej zwyciężać gemy, choć w każdym długo się męczył. Tym samym Polak wyrównał stan rywalizacji. Dla Roca Batalli był to pierwszy przegrany set w tym turnieju, gdyż wcześniej pewnie pokonywał Tajwańczyka Tsenga oraz Amerykanina Boyera.
Trzeci set to również lepsze statystyki po stronie 209. w rankingu Hiszpana. Tu również długi czas trwała wymiana ciosów, która zakończyła się po dziesiątym gemie. Wtedy ostatecznie lepszy okazał się Batalla i zwyciężył 7:5, a cały mecz 2:1.
Bengaluru Chall (1/4 finału)
Maks Kaśnikowski (267.) – Oriol Roca Batalla (209.)
1:2 (6:7, 5-7; 6:4; 5:7)
