Ciężko mówić o powrocie do dobrej formy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Barkomu Każany Lwów. Ukraiński zespół z każdym meczem coraz bardziej się rozpędza i w 23. kolejce PlusLigi za cel postawił sobie pokonanie kędzierzynian. Tym razem to się nie udało.
Siatkarze Barkomu Każany Lwów mocno otworzyli pierwszego seta. Po atakach Tupchii’ego i Kovalova prowadzili 5:3. Z czasem kędzierzynianie zaczęli też punktować. Atak wykończył Pashytskyy, a Kluth dołożył asa na zagrywce. Mimo tego ciągle to ZAKSA musiała pełnić rolę goniącej drużyny. Po bloku Shchurova na Bednorzu znów to Barkom odskoczył na dwa oczka (10:8). Gościom na chwilę udało się doprowadzić do remisu (10:10), ale nie potrwało to zbyt długo. Kovalov bowiem najpierw zadziałał w ataku, a później w bloku i wysforował swoją drużynę na dwa oczka do przodu (12:10). ZAKSA znów powtórzyła swój przebłysk, ale nie wystarczył on do wyjścia na prowadzenie. Do samego końca wyglądało to tak, że Barkom przewodził dwoma, trzema punktami, a kędzierzynianie starali się to niwelować. Wychodziło im to z bardzo różnym skutkiem. Na pochwałę zasługują przede wszystkim Tupchii i Palonsky, którzy na zmianę odpowiadali za kończenie piłek. Dodatkowo asa ustrzelił jeszcze Kovalov, a na blok Gueye dał się złapać najpierw Kluth, a następnie Pashytskyy (25:20).
W drugą partię zdecydowanie lepiej weszli kędzierzynianie. Po dobrej zagrywce Takvama i błędach rywali prowadzili 4:0. Mogło wydawać się, że w takim razie powinni na spokojnie wygrać tego seta. Nic bardziej mylnego, bo Barkom zaczął w piorunującym tempie niwelować straty. Po kilku minutach lwowianie mieli już tylko dwa oczka do remisu. Pomogła im punktowa zagrywka Petrovsa czy skuteczne bloki Shchurova i Kovalova (10:10). Dzięki temu gra zaczęła się od nowa. Po asie Chitigoia ZAKSA odskoczyła na dwa punkty (14:12). Znów jednak na ich siatkarzy zaczaił się blokiem Gueye (14:14). Od tego stanu wymiany toczyły się rytmem oczko za oczko. Dopiero w końcowej fazie kędzierzynianie po atakach Klutha i kontrze Chitigoia wyszli na prowadzenie, po czym wykorzystali setbola zwyciężając 25:22.
Trzecia odsłona ułożyła się podobnie do drugiej. Kolejny raz obserwowaliśmy jak kędzierzynianie odskakują swoim przeciwnikom (4:1), żeby później dać się złapać (5:5). Po asie serwisowym Tupchii’ego to Barkom objął prowadzenie 7:6. Długo go nie utrzymał, bo ten sam siatkarz chwilę później popełnił dwa błędy w ataku. Na ratunek lwowianom przyszedł Petrovs. Tupchii nie pomagał i ewidentnie spuścił z tonu dając zablokować się Chitigoi. Co więcej w polu serwisowym Kluth ustrzelił Kovalova, i to ZAKSA była na najlepszej drodze do zwycięstwa w trzecim secie. Po tym jak bezpośredni punkt z zagrywki padł łupem Chitigoi przyjezdni mieli trzy oczka zaliczki (17:14). Do samego końca kędzierzynianie nie dali już wiele zdziałać rywalom wygrywając 25: Piłkę na wagę seta wykorzystał blokiem na Tupchiim Marcin Janusz.
Czwarty set od samego początku był bardzo wyrównany. Żaden zespół nie odskakiwał, a gra toczyła się dosłownie punkt za punkt. Po dwóch atakach Klutha ZAKSIE udało się wyjść na dwa punkty do przodu (9:7). Kolejne wymiany były ciągle z korzyścią jednego, dwóch oczek dla przyjezdnych. Gracze Barkomu co jakiś czas doprowadzali do remisu, a później znów dawali odjechać drużynie przeciwnej. Po błędach Palonsky’ego i Shchurova kędzierzynianie wygrywali 20:17, i pewnie zmierzali po trzy punkty. Po pomyłce Petrovsa byli już o krok od zwycięstwa. Lwowianie jednak nie ustawali w walce, i postraszyli jeszcze asem w wykonaniu Gueye. Ostatecznie radość ZAKSIE dał skuteczny atak Klutha (25:23).
Forma ZAKSY nadal jest mocno falująca. Kędzierzynianie aktualnie plasują się na dziesiątym miejscu w tabeli z trzydziestoma dwoma punktami. Pozycję niżej znajdują się lwowianie z dwudziestoma pięcioma oczkami.
Barkom Każany Lwów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 22:25, 23:25, 23:25)
MVP: Daniel Chitigoi
Barkom Każany Lwów: Gueye, Petrovs, Palonsky, Shchurov, Tupchii, Kovalov, Pampushko, Dardzans, Kucher.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Chitigoi, Pashytskyy, Janusz, Bednorz, Takvam, Kluth, Shoij, Banach.
