Foto: MARCO ALPOZZI/LAPRESSE

To kolejny wyścig w tym sezonie, w którym do samego końca w walce o wygraną liczy się Katarzyna Niewiadoma. Co prawda tym razem nie udało się jej stanąć na podium, ale ostatnie metry były bardzo pasjonujące w wykonaniu polskiej kolarki. 

Ósma edycja wyścigu zaczęła się w Bastogne, a zakończyła po przejechaniu niespełna 153 kilometrów w Liege. Na trasie umieszczone było dziesięć podjazdów. Meta była skrojona pod sprinterki.

Mimo zawiązanej ucieczki przez kilka kolarek nie udało im się dojechać do mety przed peletonem. Jeszcze przed podjazdem główna grupa przyśpieszyła i zostawiła ucieczce przewagę w okolicach minuty. Wiadomo więc już było, że wystarczy jeden zryw, żeby ją wchłonąć. Zdecydowały się na niego Elisa Longo Borghini (Lidl-Trek), Demi Vollering (Team SD Worx-Protime) i Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing). Na osiem kilometrów przed metą ucieczka została skasowana. W grupie walczącej o zwycięstwo było sześć kolarek, w tym Niewiadoma. Na kilometr przed metą Polka zerwała się, ale nie miała tyle sił, żeby odeprzeć atak Grace Brown czy Elisy Longo Borghini. Niewiadoma linię mety przecięła jako piąta.

Pozostałe dwie Polki finiszowały na kolejno czterdziestej czwartej i czterdziestej piątej pozycji.

Liège-Bastogne-Liège Femmes 2024: 

1. Grace Brown (FDJ-SUEZ) – 04:29,00

2. Elisa Longo Borghini (Lidl-Trek) +00

3. Demi Vollering (Team SD Worx-Protime) +00


5. Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) +00

44. Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling) +03:35

45. Marta Jaskulska (Ceratizit-WNT Pro Cycling) +03:35

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!