Kamil Majchrzak po szybkim odpadnięciu w 1/8 finału w Egipcie tym razem miał zamiar powalczyć na kortach w Chinach. Niestety, w półfinale kwalifikacji poległ w starciu z Turkiem Altugiem Celikbilekiem przegrywając 6:7 (7-9); 4:6.
Spotkanie lepiej rozpoczął Polak, który wrócił w 2024 roku na korty po długiej przerwie. Majchrzak długo nie pozwalał rywalowi wyjść na prowadzenie i konsekwentnie trzymał przeciwnika na dystans. Gema dającego prowadzenie 2:1 Kamil zgarnął „na czysto”. Choć nasz rodak miał już prowadzenie 4:2, to zdołał tą przewagę roztrwonić. Kilka asów serwisowych ze strony niżej notowanego tenisisty znad cieśniny Bosfor pozwoliło mu wyrównać stan rywalizacji, a ostatecznie doprowadzić do tie-breaku. W nim najwidoczniej Majchrzak nie miał już sił stawiać oporu, bo znów prowadząc oddał kilka punktów Celikbilekowi, który w konsekwencji zwyciężył 9-7.
Druga partia była już pokazem bardzo dobrej dyspozycji Turka. Celikbilek nie dawał żadnych szans Majchrzakowi, który nie mógł dotrzymać kroku oponentowi. Pierwsze punkty zdobył dopiero w drugim gemie. Turecki tenisista dzięki temu osiągnął dość wysokie prowadzenie 3:0 i nieuchronnie zbliżał się do zwycięstwa. Trzeba jednak oddać Majchrzakowi, że potrafił się podnieść z kolan. Polak wygrał trzy gemy i wyrównał stan rywalizacji drugiego seta. Potem jeszcze do stanu po 4 trzymał rezon. Ostatecznie to nie wystarczyło, bo Celikbilek zwyciężył 6:4, a całe spotkanie 2:0 i to on stanie przed szansą awansu do turnieju głównego w Shenzhen.
Dla Kamila jest to jednak wciąż udany rok gryz przez prawie cztery miesiące ciągle wspinał się w światowym rankingu tenisistów. Dzięki czterem wygranym turniejom Polak z 802. pozycji awansował już na 359. lokatę i na ten moment jest trzecim najlepszym tenisistą znad Wisły w tym zestawieniu. Lepsi są tylko Hubert Hurkacz oraz Daniel Michalski.
Shenzhen 3 ITF (1/2 finału kwalifikacji)
Altug Celikbilek (TUR, 401. ATP) – Kamil Majchrzak (POL, 359. ATP)
2:0 (7:6, 9-7; 6:4)
; 4:6.){kind=link}