Foto: CEv

Ostatnia nasza nadzieja w Beach Pro Tour – Maciej Rudol i Filip Lejawa kontynuują zmagania w Madrycie. Polscy siatkarze plażowi jeden mecz w grupie wygrali, a drugi przegrali, co dało im awans do rundy 12. 

W pierwszym meczu grupowym Rudol i Lejawa zagrali z Duńczykami Mollgaardem i Houmannem. Obydwa sety były piekielnie wyrównane i przed ich rozstrzygnięciem toczyła się gra na przewagi. Ostatecznie jeden padł łupem duńskiej pary (ten inauguracyjny), a drugi polskiej, zatem konieczny był tie-break. W nim to rywale biało-czerwonych zwyciężyli. Głównie przyczynił się do tego świetny blok ekipy duńskiej. Łącznie w całym meczu Rudol uzbierał dwadzieścia pięć punktów, a Lejawa dwanaście.

Drugi mecz był kluczowy z perspektywy Polaków, którzy walczyli o swoje być albo nie być w dalszej fazie zmagań. Gospodarze słabo radzili sobie z serwisem Macieja Rudola, więc Polacy automatycznie zbudowali sobie przewagę, która później jeszcze bardziej wzrosła. Druga odsłona była bardziej wyrównana. Przeciwnicy naszych plażowiczów mimo trzech dobrych bloków nie byli w stanie odrodzić się. W całym spotkaniu Lejawa zanotował szesnaście punktów, a Rudol dziesięć.

Rudol/Lejawa – Møllgaard/Houmann 1-2 (20:22, 26:24, 10:15)

Matos/Aba – Rudol/Lejawa 0:2 (13:21, 16:21)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!