Zespół ze Starogardu Gdańskiego wygrał trzeci mecz z rzędu w Energa Basket Lidze. Tym razem Polpharma we własnej hali pokonała HydroTrucka Radom.
Skuteczne zagrania Jabarie Hindsa na początku sprawiały, że to radomianie minimalnie prowadzili. Jednak w odpowiedzi uaktywnili się Sebastian Kowalczyk i Trevor Allen i spotkanie się wyrównało. Jeszcze w końcówce swoje zdobył Peter Olisemeka i Polpharma wygrała inaugurującą kwartę. W drugiej kwarcie przewaga zespołu trenera Roberta Skibniewskiego urosła nawet do dziewięciu punktów po rzutach wolnych Stevena Haneya. HydroTruck odpowiedział jednak na to serią 9:0, przez co na tablicy pojawił się remis. Na koniec kwarty wolne trafił Hinds, czym wyprowadził radomian na prowadzenie.
Trzecia kwarta była bardzo zacięta, ale dzięki Jamesowi Washingtonowi to Polpharma miała inicjatywę w ofensywie. Co prawda Marcin Piechowicz sprawiał później, że to ekipa Roberta Witki zdobywała minimalną przewagę, ale w rzutach z dystansu nie zawodził także Trevon Allen. Efektowna akcja Washington – Olisemeka zakończyła tę część meczu, a zespół ze Starogardu Gdańskiego prowadził 69:59. W następnej kwarcie straty starał się odrabiać Aleksander Lewandowski. Sprawy w swoje ręce wziął jednak Allen, a po kolejnym rzucie Washingtona gospodarze znowu mieli dziewięć punktów przewagi.Gdy do końca spotkania pozostawało 3:24 min na gospodarze prowadzili 84:75. Później przewaga starogardzian wahała się właśnie na poziomie 7-9 oczek. Podopieczni trenera Roberta Skibniewskiego odnoszą tym samym trzecią wygraną z rzędu.
Najskuteczniejsi na boisku byli James Washington z 21 punktami, 9 asystami, 5 zbiórkami i 5 przechwytami oraz Jabarie Hinds zdobywca 24 punktów, 8 asyst, 3 zbiórek i 3 przechwytów.
POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI – HYDROTRUCK RADOM 93:85 (24:21, 19:24, 26:14, 24:26)