Magda Linette w półfinale WTA 250 w Rouen wygrała z Anheliną Kalininą 2:1, i zameldowała się w wielkim finale francuskiego turnieju. Zatem Polka, po ostatnich niełatwych tygodniach stanie przed szansą zdobycia trofeum.
Polka już w pierwszym secie udowodniła swoją wyższość i powrót do naprawdę dobrej formy. W czwartym i szóstym gemie przełamała swoją rywalkę, a do tego wygrywała też gemy przy własnym serwisie. To wszystko sprawiło, że Kalinina była w stanie ugrać zaledwie honorowego gema. Poznanianka wygrała 6:1, i była o krok od awansu do finału.
Za łatwo jednak być nie mogło, i w drugiej partii na Linette czekała mocniejsza Ukrainka. Tym razem długo nie dawała się ona przełamać. Dopiero w siódmym gemie Polka przy drugim gemie odebrała jej podanie wychodząc na prowadzenie 4:3. Nie pocieszyła się z niego zbyt długo, bo w kolejnym została odłamana. Co więcej w kluczowym dziesiątym gemie również to Ukrainka była lepsza zwyciężając drugą odsłonę 6:4.
Zatem o tym która z tenisistek zagra w finale decydował trzeci set. W nim wrócił dobry serwis Linette. Kalinina nie mogła się odnaleźć i dała się dwukrotnie przełamać (najpierw w trzecim, a potem w piątym gemie). Następnie Polka wygrała przy własnym serwisie, a w ostatnim gemie skończyła od razu pierwszego meczbola meldując się w finale turnieju w Rouen.
W finale Magda Linette zmierzy się ze Sloane Stephens.
1/2 finału WTA 250 w Rouen:
Magda Linette – Anhelina Kalinina 2:1 (6:1, 4:6, 6:2)