Foto: European Athletics

HME w lekkoatletyce: Jakub Szymański, Krzysztof Kiljan i Pia Skrzyszowska w półfinale! Pewny awans Lizakowskiej do finału na 1500 metrów!

Pierwszy dzień Halowych Mistrzostw Świata w Apeldoorn upłynął pod znakiem biegów eliminacyjnych na 1500 metrów oraz na 60 metrów przez płotki. Do finału dostała się Weronika Lizakowska, a do półfinałów bilet zdobyli Pia Skrzyszowska, Krzysztof Kiljan i Jakub Szymański. 

Na 1500 metrów mieliśmy Weronikę Lizakowską. Polka długo plasowała się w okolicach trzeciego/czwartego miejsca. Gdy bieg eliminacyjny zaczął zbliżać się do końca Lizakowska mocno podkręciła tempo, odskoczyła do przodu i prawie do samego końca prowadziła odpuszczając na ostatnich metrach. Ostatecznie przecięła linię mety jako druga (4:13,51) i awansowała do piątkowego finału. Podczas biegu działo się dużo. Nasza biegaczka również nie uniknęła przepychanek, a nawet przez chwilę wydawało się, że mogła wypaść z toru. Co więcej wiemy, że biało-czerwona walczy z przeziębieniem, ale jak widać to nie przeszkodziło jej w przepustce do wyścigu medalowego.

Następnie w eliminacjach na tym samym dystansie oglądaliśmy Filipa Raka. Nasz młody zawodnik dawał z siebie wszystko, ale w pewnym momencie został zamknięty, i spadł z czołowych pozycji. Odrabianie strat szło Filipowi do pewnego momentu, ale gdy wszyscy przyśpieszyli Polakowi zabrakło już sił na wyprzedzenie jeszcze dwóch biegaczy. Ostatecznie wpadł na metę jako piąty (3:41,43), zebrał doświadczenie i pożegnał się z mistrzostwami.

Do awansu do finału w skoku w dal (jak się okazało) trzeba było uzyskać 7,81 m. Piotr Tarkowski pierwszą próbę spalił, w drugiej miał 7,63, a w trzeciej skoczył 7,70 m. To nie wystarczyło do znalezienia się w gronie finalistów.

Spośród trzech polskich płotkarek awans do półfinału uzyskała tylko Pia Skrzyszowska, która w swoim biegu była najszybsza wykręcając czas 7,88 s. Okazało się, że jej rezultat był najlepszy spośród wszystkich serii eliminacyjnych. Marika Majewska z wynikiem 8,24 s. była siódma w swoim biegu, a Alicja Sielska piąta (8,12 s). Obie panie odpadły z dalszej rywalizacji.

Wśród panów podziwialiśmy Damiana Czykiera, Krzysztofa Kiljana i Jakuba Szymańskiego. Czykier już przy pierwszym płotku popełnił błąd, co zaważyło później na całym jego występie. Polak na mecie zameldował się jako czwarty z czasem 7,70 s, i musiał liczyć na małe q. Niestety okazało się, że uderzenie w płotek zaważyło na to, że nie będziemy oglądać Czykiera w półfinale. Pewny awansu do półfinału po swojej serii był Kiljan, który zafiniszował na trzecim miejscu (7,64 s). Bez problemu przepustkę wywalczył też lider list europejskich Jakub Szymański. Nasz płotkarz również nie uniknął zahaczeń dwóch/trzech płotków, ale mimo to wygrał ostatnią serię eliminacyjną – 7,51 s.

Reklama
Reklama
Opublikowano: 06.03.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane