Orlen Wisła Płock przegrywa w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych

Liga Mistrzów: Orlen Wisła Płock bez przełamania. Przegrali z Fuchse Berlin

Reklama

Orlen Wisła Płock przegrywa w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Płocczanie mierzyli się z niemieckim Füchse Berlin. Rozstrzygnięcie nastąpiło w końcowych sekundach spotkania. 

Płocczanie do spotkania z Füchse Berlin przystępowali po trzech porażkach i zerowym dorobkiem punktowym. Trzeci zespół obecnego sezonu niemieckiej Bundesligi po trzech kolejkach miał na swoim koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę.

Na krajowym podwórku Płocczanie są niepokonani. W Orlen Superlidze odnieśli pięć zwycięstw i zajmują drugą pozycję, ustępując Industrii Kielce, która ma na swoim koncie komplet siedmiu zwycięstw.

Orlen Wisła Płock przegrywa w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych

Z początku spotkania gubili się niemieccy zawodnicy. Dobrze spisywał się bramkarz płockiego zespołu – Hallgrimsson. Zatrzymał on karnego, jak i jedną z kolejnych akcji niemieckiej drużyny.

Płocczanie rozpoczęli ten mecz od udanych akcji ofensywnych. Z koła trafiał Dawydzik. Niemieccy zawodnicy wzięli się jednak do odrabiania strat. Do wyrównania doprowadził Gidsel. Trafił on po kontrze.

Kolejny fragment miał charakter wyrównany. Problemy ze skutecznością mieli zawodnicy z obu zespołów. Płocczanie zawodzili jednak w dość prostych sytuacjach. Karnych nie wykorzystywali – Daszek i Zarabec. Wynik oscylował jednak w okolicach remisu – 6:5. Na prowadzeniu znajdowali się zawodnicy z niemieckiej drużyny. Do wyrównania doszło w 19. minucie. Gola z kontry zdobył bowiem Cokan.

Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na prowadzeniu znajdowali się płocczanie, lecz Fuchse Berlin odrobiło straty. Kontrę przy stanie remisowym wykorzystał Wiede. W kolejnych akcjach zawodnicy z obu zespołów trafiali. Utrzymywało się więc prowadzenie niemieckiej drużyny – 10:9. Wyrównać mógł Dawydzik. Dwukrotnie jego próby bronił jednak Milosavljev.

Berlińczycy nie wykorzystali okazji na podwyższenie swojego prowadzenia. Płocczanie przejęli piłkę. Ze skrzydła wyrównał natomiast Cokan. Trafił on na 10:10.

Do przerwy utrzymywał się wynik remisowy – 12:12. Gola wyrównującego zdobył rzucający z dystansu – Fazekas. Trafił on w końcowych sekundach pierwszej części spotkania.

Płocczanie rozpoczęli drugą połową od udanych akcji ofensywnych. W dwóch kolejnych akcjach trafiali – Szita i Fazekas. W dość ekwilibrystyczny sposób trafił Szita. Był on bowiem odwrócony do bramki.

Płocczanie mogli to prowadzenie powiększać. Berlińczycy mieli bowiem problemy z utrzymaniem piłek. Kolejne akcje płocczan były jednak zablokowywane. Po upływie kilku minut doszło więc do wyrównania – 15:15. Gola wyrównującego zdobył rzucający z karnego – Reichmann.

Kolejny fragment upływał pod znakiem błędów popełnianych przez szczypiornistów obu zespołów. Rzadziej mylili się berlińczycy. Z kontr trafiali – Marsenić i Gidsel. Drugi z nich wyprowadził niemieckich zawodników na prowadzenie. Prowadzili oni już bowiem 18:17. Do zakończenia spotkania pozostawał natomiast kwadrans.

Berlińczycy wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie. Bliskimi podwyższenia swojego prowadzenia byli w 22. minucie. Nie wykorzystali oni jednak przyznanego im – rzutu karnego. Płocczanie grali w osłabieniu. W tym czasie nie zdołali zmniejszyć strat. Sytuacja robiła się więc dość trudna. Przegrywali 19:22.

W kolejnych minut doszło do niespodziewanego zwrotu akcji. Berlińczycy mylili się. Jednej z szans na gola kontaktowego nie wykorzystali płocczanie. Doszło bowiem do niezbyt dokładnego podania. Kolejnych swoich szans już jednak nie zmarnowali. Gola kontaktowego zdobył rzucający z bliskiej odległości – Janc. Szansa na wyrównanie pojawiła się w 28. minucie. Berlińczycy po raz kolejny nie wykorzystali swojej akcji ofensywnej. Prowadzenie mogli podwyższyć z karnego. To jednak nie udało się. Wyrównać zdołał natomiast przedzierający się przez obrońców – Janc. Trafił on na 23:23. Do ostatnich sekund utrzymywał się wynik remisowy. Szansę na zamknięcie tego spotkania mieli zawodnicy niemieckiej drużyny. Mieli oni piłkę przy stanie 24:24. Ostatecznie okazali się zwycięzcy. Zwycięskiego gola zdobyli ze skrzydła.

Co teraz? 

Kolejne spotkania rozegrane zostaną w przyszłym tygodniu. Drużyna z Płocka mierzyć będzie się z Eurofarm Pelister. Starcie tych zespołów zaplanowano na 17 października. Początek od 20:45.

Liga Mistrzów EHF – 4. kolejka
Füchse Berlin – Orlen Wisła Płock 25:24 (12:12)

Orlen Wisła Płock: Alilović, Hallgrimsson, Fazekas (4), Panic, Zarabec, Terzic, Janc (3), Piroch (3), Szita (1), Mihić (2), Daszek, Krajewski (1), Cokan (5), Serdio (2), Dawydzik (3), Susnja


Zobacz też: 
Reklama
Opublikowano: 10.10.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane