Foto: plusliga.pl

PlusLiga: Bogdanka LUK Lublin w delikatnym kryzysie! Steam Hemarpol Norwid Częstochowa lepszy!

Reklama

Bogdanka LUK Lublin w ostatnim czasie przeżywa wahanie formy, i na te problemy czasami nie pomaga nawet obecność Wilfredo Leona. Dziś lublinianie przegrali z częstochowianami 1:3. 

Kibice Bogdanki pewnie liczyli, że dziś ich zespół wygra ze Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Nic jednak bardziej mylnego. Pierwszy set pokazał, że gospodarze nie będą tutaj odkładać ręki i powalczą o pełną pulę. Goście co prawda po ataku ze środka Aleksa Grozdanowa prowadzili 4:0, ale bardzo szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Dobrze dysponowany Bartłomiej Lipiński wraz z pomocą kolegów odrobił straty, a nawet wyprowadził swoją drużynę na dwupunktowe prowadzenie (8:6). To nie był koniec, bo z czasem gospodarze jeszcze bardziej się nakręcili, i po dobrych blokach na chociażby Kewinie Sasaku przewodzili 19:13. Przez chwilę stracha częstochowianom przysporzył Bennie Tuinstra, ale jego seria wkrótce dobiegła końca, a as Quinna Isaacsona, a potem atak Ebadipoura zamknął tego seta (25:20).

W drugim secie byłoby pewnie bardzo podobnie gdyby nie w końcówce show w wykonaniu Wilfredo Leona. Zanim do niego doszło to gospodarze dominowali w każdym elemencie. Świetnie atakował oraz blokował Patrik Indra (4:0), a dołączył się do tego na środku Sebastian Adamczyk oraz Indra (12:7). Ratunkiem dla Bogdanki był Wilfredo Leon, który ustrzelił dwa asy, i dał odrobinę oddechu lublinianom. Po bloku Ebadipoura Norwid prowadził 19:15. Od stanu 21:16 uaktywnił się Leon. Siatkarz reprezentacji Polski posłał cztery potężne zagrywki i tym samym doprowadził do remisu (21:21). Podczas gry na przewagi minimalnie lepsi okazali się lublinianie zatrzymując na siatce Ebadipoura.

W trzeciej odsłonie widzieliśmy wyrównany początek (4:4). Z biegiem seta częstochowianie wypracowywali sobie przewagę za sprawą swojej zagrywki. Isaacson popisał się asem serwisowym, a trudności rywalom sprawiał też Sebastian Adamczyk. Do tego bardzo skuteczny na skrzydle był Lipiński. Ciężko też nie wspomnieć o skutecznym bloku Steam Hemarpol Norwid Częstochowa (17:10). Gospodarze pewnym krokiem zbliżali się do końca tego seta. W końcowej fazie Indra dał im piłkę setową, a Ebadipour skończył to wszystko dobrym zbiciem.

Ostatnia odsłona to as Mateusza Malinowskiego, który wyprowadził LUK na prowadzenie 3:1. Momentalnie zerwali się ich przeciwnicy i doprowadzili do remisu, a później zaczęli przejmować inicjatywę. Adamczyk wraz z Ebadipourem nie dawali za wygraną. Trener Bogdanki LUK Lublin zdecydował się na przesunięcie Wilfredo Leona z przyjęcia do ataku, ale to nie dało oczekiwanego rezultatu. Goście niby nie byli daleko, ale ciągle tracili kilka oczek. Set oraz cały mecz został spuentowany przez Adamczyka, a potem Ebadipoura. To właśnie Milan Ebadipour zdobył ostatnie oczko w tym spotkaniu.

Bogdanka LUK Lublin zajmuje drugie miejsce w PlusLidze z dwudziestoma pięcioma punktami, a Steam Hemarpol Norwid Częstochowa piąte z dorobkiem dwudziestu jeden oczek.

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – BOGDANKA LUK Lublin 3:1 (25:20, 24:26, 26:16, 25:22)

MVP: Quinn Isaacson

Steam Norwid Częstochowa: Lipiński, Isaacson, Popiela, Ebadipour, Indra, Adamczyk, Makoś

Bogdanka LUK Lublin: Komenda, Leon, Grozdanow, Tuinstra, McCarthy, Sasak, Hoss, Nowakowski, Malinowski, Wachnik, Słotarski, Czyrek

Reklama
Opublikowano: 08.11.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane