PŚ w Lahti: Słoweńcy najlepsi w duetach. Polska na 5. miejscu

Polscy skoczkowie zajęli w Lahti 5. miejsce podczas niedzielnego konkursu duetów rozgrywanego w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Reklama

PŚ w Lahti – konkurs duetów

Do zawodów przystępowało 15 reprezentacji. W tym gronie znajdowali się też reprezentanci Polski – Dawid Kubacki (118 m; 112 m i 110 m) i Paweł Wąsek (123 m; 123 m i 124 m).

W grupie otwierającej zawody najlepszym okazał się reprezentujący Słowenię – Lovro Kos. Uzyskał on 125,5 metra, co przekładało się na prowadzenie – z dorobkiem 130,6 pkt. Nieznaczną stratę mieli zajmujący 2. miejsce – Austriacy. Dalekim skokiem popisał się bowiem Manuel Fettner – 127 metrów.

Prowadzącymi po rundzie otwierającej zawody byli Słoweńcy – 273,3 pkt. Na prowadzeniu umocnił ich uzyskujący 129,5 metra – Anze Lanisek. Nieznacznie słabiej spisał się Stefan Kraft – 127,5 metra. Austriacy plasowali się więc na 2. lokacie – ze stratą 4,9 pkt.

Polacy w skokach rundy otwierającej zawody zebrali 240,5 pkt – 5. miejsce.

Na tym etapie zawodów z dalszą rywalizację pożegnali się reprezentanci z Chin, Kazachstanu i Turcji.

Do kolejnej fazy zawodów podczas PŚ w Lahti przystępowało 12 reprezentacji. Prowadzenie słoweńskiej reprezentacji powiększyło się za sprawą rezultatu odniesionego przez Lovro Kosa – 126,5 metra. Podobnie spisał się też Manuel Fettner, lecz straty austriackich zawodników powiększyły się – do 5,5 pkt.

Przed skokami rundy zamykającej zawody na prowadzeniu utrzymywali się Słoweńcy – 543,5 pkt. Na prowadzeniu utrzymać zdołał ich bowiem uzyskujący 130 metrów – Anze Lanisek. Nieco większą liczbę punktów zebrał lepiej lądujący – Stefan Kraft. Uzyskał on 127,5 metra, co wiązało się ze zmniejszeniem strat – do 4 pkt. W walce o zwycięstwo utrzymywali się też Japończycy. Najwyższą notę drugiej serii konkursowej zebrał bowiem uzyskujący 129 metrów – Ryoyu Kobayahsi.

Sytuacja Polaków w kontekście rywalizacji o podium nie poprawiła się. Poniesione straty wynikały z próby odniesionej przez Dawida Kubackiego – odbiegającej od rezultatów odnoszonych przez zawodników z drużyn walczących o podium. Klasyfikowanymi byli oni bowiem na 5. miejscu – z dorobkiem 471,2 pkt.

Na tym etapie zawodów z dalszą rywalizacją pożegnali się Norwegowie, Włosi, Estończycy i Francuzi.

Przeciętnie podczas swojego skoku finałowego spisał się Dawid Kubacki. Polacy utrzymywali się jednak na 5. miejscu, lecz straty fińskiej reprezentacji zmniejszyły się. Znacznie lepiej spisał się bowiem uzyskujący 114,5 metra – Kasperi Valto.

Japończyków szans na zwycięstwo podczas PŚ w Lahti pozbawił uzyskujący 120 metrów – Ren Nikaido. Znacznie lepiej spisał się Manuel Fettner – 127,5 metra. Wyprowadził on więc Austriaków na prowadzenie – z dorobkiem 675 pkt. Prowadzenia utrzymać nie zdołali natomiast Słoweńcy – 674,1 pkt. Słabiej podczas swojego skoku finałowego spisał się bowiem Lovro Kos – 126 metrów.

Przewagę nad fińską reprezentacją powiększyć zdołał skaczący w ostatniej grupie – Paweł Wąsek. Sytuacja polskiej reprezentacji nie uległa więc zmianie. Polskich reprezentantów sklasyfikowano bowiem na 5. lokacie – z dorobkiem 699,9 pkt.

Sytuację japońskich reprezentantów poprawić próbował Ryoyu Kobayashi – 130,5 metra. Wysokie noty za styl okazały się jednak niewystarczające. Bonifikatami za skoki oddawane z niższych belek startowych nagrodzeni zostali bowiem reprezentanci ze Słowenii i Austrii. Zwycięskimi okazali się jednak Słoweńcy, których do zwycięstwa doprowadził uzyskujący 124 metra – Anze Lanisek. Przekładało się więc to na zdobycz w postaci 813,4 pkt. Na 125 metrze wylądował zamykający rywalizację – Stefan Kraft. Przyszło mu jednak rywalizować przy mocniejszym wietrze pod narty, co wiązało się ze spadkiem w klasyfikacji – na 2. miejsce.