fot. X/Korona Kielce

Dwie ekstraklasowe drużyny – Korona Kielce i Stal Mielec zmierzyły się o awans do drugiej rundy Pucharu Polski. Potyczka była na tyle wyrównana, że o tym kto przejdzie dalej decydowały rzuty karne. 

W pierwszej połowie to głównie Korona Kielce utrzymywała się przy piłce. Swoją dominację kielczanie potwierdzili w 15. minucie. Dawid Błanik dośrodkował na głowę Pau Resta, a ten skierował futbolówkę do sieci. Chwilę później odpowiedzieć próbowała Stal Mielec, ale uderzenie Ilji Szkurina było bardzo niecelne, i Rafał Mamla nie musiał podejmować interwencji. Stal klarownych sytuacji pod bramką Korony miała jak na lekarstwo, a zatem wynik dobrze oddawał to co działo się na murawie. W 33. minucie Japończyk Shuma Nagamatsu miał okazję na podwyższenie wyniku, ale jego strzał minął lewy słupek bramki gości. Osiem minut później Nagamatsu kolejny raz przymierzył zza pola karnego, ale znów jego celność pozostawiła dużo do życzenia. W ostatnich minutach Mariusz Fornalczyk musiał być na posterunku, po groźnym wstrzeleniu futbolówki przez Dawida Błanika.

W drugiej części spotkania doszło do kilku zmian. Jako pierwsza do sytuacji bramkowej doszła Korona, ale tym razem Pau Resta nie trafił do siatki. Swoją okazję na doprowadzenie do remisu mieli też mielczanie. W 58. minucie do piłki dopadł zmiennik Serhij Krykun, ale jego potężne uderzenie nie zaskoczyło Rafała Mamli. W kolejnych minutach obie drużyny miały swoje sytuację. Co z tego skoro żadna z nich nie kończyła się golem. Dopiero w 83. minucie Krykun wypatrzył w polu karnym Roberta Dadoka. Obrona Korony Kielce zachowała się fatalnie, i dopuściła piłkarza do strzału. Tym samym kielczanie musieli się pożegnać z awansem w regulaminowym czasie gry. Chwilę nadziei mieli jeszcze w 87. minucie, kiedy Jakub Konstantyn trafił tylko w poprzeczkę Stali.

Ostatecznie zatem konieczna była dogrywka. W niej znakomite szansę zmarnowali Dawid Tkacz czy Pedro Nuno, i o tym kto awansuje do drugiej rundy musiały zadecydować rzuty karne. W nich odrobinę lepsi byli piłkarze Korony Kielce (nie trafił tylko Jakub Konstantyn). Wśród mielczan mylili się Ravve Assayaga i Fryderyk Gerbowski.

Korona Kielce – Stal Mielec 1:1 k. 4:3 (1:0, 1:1, 1:1)

15′ 1:0 Pau Resta
83′ 1:1 Robert Dadok

Rzuty karne:

0:1 – Krzysztof Wołkowicz
1:1 – Pedro Nuno
1:2 – Mateusz Matras
2:2 – Miłosz Trojak
X – Ravve Assayag
X – Jakub Konstantyn
X – Fryderyk Gerbowski
3:2 – Konrad Matuszewski
3:3 – Robert Dadok
4:3 – Wiktor Długosz

Korona Kielce: Rafał Mamla – Pau Resta (91′ Miłosz Trojak), Bartłomiej Smolarczyk, Dominick Zator – Marcel Pięczek (74′ Konrad Matuszewski), Shuma Nagamatsu, Wojciech Kamiński, Wiktor Długosz – Mariusz Fornalczyk (70′ Jakub Konstantyn), Dawid Błanik (70′ Pedro Nuno) – Jewgienij Szykawka (74′ Daniel Bąk)

Stal Mielec: Jakub Mądrzyk – Marvin Senger, Mateusz Matras, Piotr Wlazło (62′ Petros Bagalianis) – Krzysztof Wołkowicz, Karol Knap, Koki Hinokio (46′ Dawid Tkacz), Alvis Jaunzems (76′ Robert Dadok) – Fryderyk Gerbowski, Maciej Domański (46′ Serhij Krykun) – Ilja Szkurin (62′ Ravve Assayag)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj