Tuż przed igrzyskami olimpijskimi kilku polskich lekkoatletów zdecydowało się sprawdzić swoją formę, a wśród nich: Pia Skrzyszowska, Krzysztof Kiljan, Piotr Lisek i Robert Sobera.
Nowe Miasto nad Metują:
- Już w eliminacjach na 110 metrów przez płotki ze spokojem do finału awansował Krzysztof Kiljan (13,84 s). W biegu finałowym polski płotkarz świetnie pokonywał płotki, a na końcówce dobrze zafiniszował wpadając jako pierwszy na linię mety – 13,59 s (najlepszy wynik w sezonie, trzeci rezultat w karierze).
- Trzeci na sto metrów był niejadący na igrzyska Przemysław Słowikowski (10,44 s).
- Druga natomiast w rzucie młotem była Katarzyna Furmanek – 69,16 m, a czwarta Marika Kaczmarek – 61,52 m
La Chaux-de-Fonds:
- Bardzo dobrą formę przed igrzyskami zaprezentowała Pia Skrzyszowska. Polka już w eliminacjach pobiegła znakomicie – 12,42 s (wyrównany rekord życiowy), a w finale jeszcze bardziej podkręciła tempo finiszując jako druga z czasem 12,37 s. To zdecydowane poprawienie życiówki, i zbliżenie się na 0,001 s. do rekordu Polski Grażyny Rabsztyn.
Rottach-Egen:
- Na tym mityngu pojawili się polscy tyczkarze. Robert Sobera zaczął skakanie od 5,35 m, pokonując poprzeczkę w drugiej próbie, a Piotr Lisek od 5,45 m zaliczając tę wysokość za pierwszym podejściem. Następnie Sobera udanie skoczył na 5,55 m, ale 5,65 m mimo trzech prób okazało się dla niego nie do przeskoczenia. Lisek natomiast opuścił 5,55 m, a później w pierwszym podejściu zaliczył 5,65 m. Swoją bezbłędność stracił na 5,75, które udało mu się poskromić przy trzeciej próbie. Niestety, skoki na 5,83 m nie okazały się skuteczne, i Polak zakończył konkurs na drugim miejscu. Na szóstej lokacie sklasyfikowano Roberta Soberę.