Termalica remisuje u siebie z Wisłą. Hit kolejki nie zawiódł

Wynik spotkania w 29. minucie meczu otworzył Maciej Ambrosiewicz. W swoim 101. meczu w barwach „Słoni’ przejął piłkę po niedokładnym podaniu Patryka Letkiewicza i podcinką pokonał golkipera Wisły.

Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Sześć minut po trafieniu Termaliki do wyrównania doprowadził Angel Rodado. Ponownie nie popisał się bramkarz, tym razem Adrian Chovan przyczynił się do straty piłki, niedokładnie podając do swojego kolegi z drużyny.

Niespełna po 15 minutach od rozpoczęcia drugiej połowy meczu piłkę głową skierował do siatki Kamil Zapolnik. Po dobrej akcji zespołu z prawej strony boiska napastnik strzelił gola. Dla 32-latka była to trzynasta bramka w tym sezonie.

W 70. minucie meczu kluczową interwencją popisał się Arkadiusz Kasperkiewicz. Po dośrodkowaniu Wisły uderzał jeden z napastników gości. Futbolówkę z linii bramkowej wybił głową defensor „Słoni”.

Jak to mówią, „co się odwlecze, to nie uciecze” i tak też było dzisiaj na stadionie w Niecieczy. Chwilę po interwencji obrońcy gospodarzy do bramki Chovana trafił Jaroch, który po rzucie rożnym trafił głową idealnie do siatki.

Po tym spotkaniu gospodarze zbliżyli się do Arki Gdynia i teraz do lidera tracą dwa punkty, natomiast Wisła „przeskoczyła” Miedź i plasuje się na 4. miejscu.

Betclic 1. Liga, 30. kolejka

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Wisła Kraków 2:2 (1:1)

Bramki: 29’ Ambrosiewicz, 59’ Zapolnik – 35’ Rodado, 74’ Jaroch

Żółte kartki: Andrzej Trubeha –  Marko Poletanovic, Jesus Alvaro, Alan Uryga, Kacper Duda