Gdy większość Polskich kibiców już smacznie spała on za oceanem dopiero rozgrzewał się przed meczem, który miał zawarzyć o grze jego zespołu w zasadniczej fazie turniejowej MLS. Mowa oczywiście o Adamie Buksie którego New England Revolution podjęło u się Montreal Impact ostatecznie zwyciężając z Kanadyjczykami 2-1 po golu w ostatniej minucie spotkania.
Tym samym New England Revolution liczy się w kolejnej fazie play-offów Major League Soccer.
WHOLESQUADHYPE pic.twitter.com/VhltRcm8PQ
— X-New England Revolution (@NERevolution) November 21, 2020