Gdy większość Polskich kibiców już smacznie spała on za oceanem dopiero rozgrzewał się przed meczem, który miał zawarzyć o grze jego zespołu w zasadniczej fazie turniejowej MLS. Mowa oczywiście o Adamie Buksie którego New England Revolution podjęło u się Montreal Impact ostatecznie zwyciężając z Kanadyjczykami 2-1 po golu w ostatniej minucie spotkania.

Tym samym New England Revolution liczy się w kolejnej fazie play-offów Major League Soccer.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!