Puchar Świata w biathlonie rozpoczął się od rywalizacji w fińskim Kontiolahti. 

W sobotę rozegrano indywidualny na 15 kilometrów, w którym triumfowała Dorothea Wierer. Włoszka nie popełniła na strzelnicy żadnego błędu, a jej czas wyniósł 44 minuty i 9 dziesiątych sekundy. 0,8 sekund gorzej zaprezentował się Denise Herrmann, która z jednym pudłem zameldowała się na 2. lokacie. Podium uzupełniał Johanna Skotheim.

Polki nie mogły czuć się zadowolone, ponieważ nie zdołały sięgnąć po pucharowe punkty. Najlepsza z naszych, Karolina Pitoń, myliła się dwukrotnie i z czasem 47 minut, 19 sekund i 7 dziesiątych sekundy uplasowała się na 53. lokacie.

Nieco więcej powodów do zadowolenia mieliśmy w niedzielę. W sprincie błędów na strzelnicy nie popełniały Monika Hojnisz Staręga (22:44:09) i Kinga Zbylut (22:53:03) i zajęły 31. i 40. miejsce. Błąd zanotowała Kamila Żuk, lecz dobry czas biegu pozwolił zająć 36. miejsce ze stratą 1 minuty, 49 sekund i 8 dziesiątych sekundy do najlepszej Hanny Oeberg ze Szwecji, która na mecie zameldowała się z czasem 21 minut, 1 sekundy i 4 dziesiątych sekundy. Pod koniec stawki sklasyfikowano mylącą się trzykrotnie – Pitoń.

Fot. sportsinwinter.pl/ Mateusz Król

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!