Walczące o play off PGE Spójnia z Polskim Cukrem Toruń spotkały się w Stargardzie. Do wygranej ekipę z Zachodnio-Pomorskiego poprowadził Nick Faust.

 

Na początku spotkania torunianie przez moment prowadzili dzięki trafieniom Kuliga i Cela. Jednak gospodarze szybko odpowiedzieli i po pierwszej kwarcie odskoczyli aż na siedem oczek. Najskuteczniejszy Nick Faust ciągnął swój zespół w pierwszej jak i w drugiej odsłonie. Gospodarze powoli, ale powiększali przewagę. Najpierw do stanu 35:22, a  w efekcie skutecznych akcji w końcówce do stanu 47:32 po pierwszej połowie. W tym okresie brakowało punkt liderów Polskiego Cukru, czyli Kuliga i Cela. Po wznowieniu gry i trójkach Trottera oraz Donovana zespół trenera Jarosława Zawadki zbliżył się na 10 punktów. Baylee Steele i Omari Gudul odpowiadali punktami, ale torunianie później zaliczyli serię 11:0. Po rzutach wolnych Carltona Bragga przegrywali tylko dwoma punktami. Aaron Cel następnie dawał im nawet prowadzenie, a ostatecznie po 30 minutach był remis – po 60. Kolejną część meczu goście rozpoczęli od… następnej serii – tym razem 12:0! Za ten fragment trzeba wyróżnić Trottera oraz Woodsa. Ten zryw dopiero po kilku minutach przerwał trójką Kostrzewski. PGE Spójnia starała się walczyć do samego końca. Na nie co ponad dwie minuty do końca regulaminowego czasu gry było 76:76 co wróżyło sporo emocji. I tak też było. Threat trafił jednego z dwóch wolnych a Steele dorzucił trójkę co dało gospodarzom czteropunktowe prowadzenie w ostatniej minucie.  W ostatnich sekundach właśnie Threat z Faustem trafiali wolne co pozwoliło PGE Spójni dowieźć wygraną do końca.

 

PGE SPÓJNIA STARGARD – POLSKI CUKIER TORUŃ 86:79  (22:15, 25:17, 13:28, 26:19)

Spójnia: Nick Faust 23, Jey Threatt 18 (11 as), Mateusz Kostrzewski 15, Baylee Steele 15 (10 zb), Raymond Cowels 8, Omari Gudul 5, Francis Han 2, Szymon Szmit 0, Dominik Grudziński 0.

Polski Cukier: Donovan Jackson 20, Damian Kulig 13 (11 zb), Aaron Cel 12, Keyshawn Woods 11, Obie Trotter 10, Carlton Bragg 9, Bartosz Diduszko 2, Marko Ramljak 2, Aleksander Perka 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!