LESTER MEDFORD JR fot. KAROL MAKOWSKI

W jedynym piątkowym meczu Energa Basket Ligi wicelider podejmował w stolicy ostatnią w tabeli Polpharmę. Po za pierwszą kwartą i skutecznymi akcjami przy przesądzonym wyniku w czwartej kwarcie Polpharma nie miała argumentów by dorównać Legii.

 

Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gości. Po trafieniach Sebastiana Kowalczyka i Stevena Haneya Polpharma prowadziła 8:0, a po chwili 12:2. Jednak tu Legia zaczęła gonić. Po trójce Nicka Neala szybko Legia doszła rywali na punkt, a po czasie dla gości nawet prowadziła. Aktywny był w tej części Earl Watson zdobywca 10 punktów w pierwszej połowie co sprawiło, że był najskuteczniejszy w tym momencie wśród gospodarzy. W końcówce kwarty Polpharma ponownie odskoczyła na trzy punkty, ale wznawiająca grę spod własnego kosza wyrównała trójką Lestera Medforda trafioną na samo zakończenie pierwszej kwarty. Po wznowieniu gry Legia szybko budowała swoją przewagę. Nie była ona oszałamiająca, ale najpierw sześciopunktowa przewaga powoli zmieniała się w dwucyfrową (39:29) po szesnastu minutach. Legia kontrolowała grę i po akcji 2+1 Medforda przewaga gospodarzy wynosiła nawet trzynaście oczek.Ważnym ogniwem był Grzegorz Kulka.

Po wznowieniu gry szybką trójką na otwarcie popisuje się Medford. Jednak szybko pięcioma oczkami odpowiadają goście, a dokładniej Grzegorz Surmacz. Przewaga Legii w tym momencie spadła poniżej dziesięciu oczek, ale ponownie legioniści doszli do głosu. W niespełna dwie i pół serią 9:1 odskoczyli na przewagę, która pozwoliła im kontrolować cale spotkanie. Ozdobą tej część gry była kolejna trójka równo z syreną. W wykonaniu Medforda oczywiście. Po trzech kwartach było 78:61. W czwartej kwarcie Polpharma próbowała jeszcze zmniejszyć straty. Ale granica dziewięciu punktów przewagi Legii była nie do przeskoczenia dla ekipy gości. Na niespełna pięć minut do końca było 92:83 za sprawa skutecznych Trevora Allena i Joe Furstingera. Szybko Legia ponownie minimalnie odskoczyła. Setny punkt gospodarzy padł oczywiście łupem Lestera Medforda co tylko potwierdziło formę Amerykanina. Sam zawodnik zakończył mecz ze zdobyczą 27 punktów i 7 asyst, a 19 oczek i 4 zbiorki oraz 5 asyst dołożył Jamel Morris. W ekipie Starogardu 24 punkty i 6 asyst uzbierał Trevor Allen, a 20 i 7 zbiórek dołożył Joe Furstinger.

 

LEGIA WARSZAWA – POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI 104:93  (20:20, 32:21, 26:20, 26:32)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!