ELIJAH STEWART fot. ANNA KMIOTEK

Świetny występ Amerykanina Elijah Stewarta, ktory zakończył mecz z trzydziestoma pięcioma punktami i ośmioma zbiórkami poprowadził wrocławian do wygranej. Śląsk wygrał 91:72 i prowadzi w serii 2-0.

 

Pierwsze akcje zapowiadały ciekawe zawody. Owszem, dzięki aktywnemu Dominikowi Olejniczakowi Trefl prowadził sześcioma oczkami. Ważne akcje w tej części spotkania przeprowadzał Strahinja Jovanović. Dzięki postawie Serba w barwach wrocławian był remis po pierwszej kwarcie. Początek drugiej kwarty to dalej skuteczna gra Stewarta. Po dwudziestu trzech minutach było 29:23 dla gospodarzy. Jednak sopocianie odpowiedzieli serią dziesięciu punktów w pięć minut. Wrocławianie trafiali z wolnych a trójka Stewarta pozwoliła prowadzić Śląskowi po połowie spotkania.

Po zmianie stron kolejne trafienie zaliczył Ben McCauleya i Śląsk odskakiwał na siedem oczek. Najskuteczniejszy wśród sopocian Nuni Omot dawał sygnał by zmniejszać straty. Ważne osobiste trafił również Radicević. Gdy Śląsk prowadził 49:48 do głosu doszedł ponownie Elijah Stewart i zdobył dziewięć oczek z rzędu. Jego postawa pozwoliła na prowadzenie nawet czternastoma oczkami. W kolejnej części meczu WKS Śląsk kontrolował wydarzenia na parkiecie. Nadal nie do zatrzymania był Stewart, a sporo dokładał również Aleksander Dziewa. Trafienia Paliukenasa i Omota nic nie zmieniły w przebiegu spotkania.

 

WKS ŚLĄSK WROCŁAW – TREFL SOPOT  91:72 (20:20, 17:15, 29:18, 25:19)

Śląsk: Elijah Stewart 35, Strahinja Jovanović 13, Ben McCauley 9, Kyle Gibson 8, Aleksander Dziewa 8, Mateusz Szlachetka 6, Michał Gabiński 5, Ivan Ramljak 3, Jan Wójcik 2, Szymon Tomczak 2, Kacper Gordon 0, Tomasz Żeleźniak 0.

Trefl: Nuni Omot 23, Dominik Olejniczak 12, Nikola Radicević 10, Martynas Paliukenas 9, Paweł Leończyk 6, Michał Kolenda 6, Karol Gruszecki 2, Darius Moten 2, Łukasz Kolenda 2.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!