Fot. legia.com

W niedzielę do walki o punkty wróci min. Legia Warszawa, która w czwartek rozgrywała swój mecz w Lidze Europy. Zagra również Raków, który po europejskich wojażach może obecnie skupić się już tylko na lidze.

Teoretycznie łatwy teren

Wydawać się może, że Stal Mielec to świetny rywal do tego, aby Raków wszedł na zwycięski szlak. Niemniej jednak drużyna z Podkarpacia pokazuje, że ma zamiar w tym sezonie powalczyć nie tylko o utrzymanie, ale i miejsce w środkowej części tabeli. Raków nie może jeszcze odnaleźć odpowiedniego rytmu. Stal nie jest jednak zespołem, który idealnie leży Rakowowi. Z pięciu ostatnich wyjazdów do Mielca Raków tylko dwa razy wrócił z punktami.

Kto kogo zrzuci na strefę spadkową?

Obecnie nad Górnikiem Zabrze ciąży widmo strefy spadkowej. Górnicy mogą jednak wspiąć się wyżej w tabeli, jednocześnie ściągając tuż nad strefę spadkową Wartę Poznań. Warunek? Wygrać na własnym obiekcie. O punkty nie będzie jednak łatwo, tym bardziej że Warta radzi sobie w delegacji naprawdę przyzwoicie. Sezon temu w Zabrzu też zdołali ograć Górnik 1-2.

Wygrana to obowiązek

Widok Legii Warszawa na miejscu zagrożonym spadkiem to istna abstrakcja, jednak obecnie to rzeczywistość w Warszawie. Powodem tego jest oczywiście mniejsza ilość rozegranych spotkań z racji na europejskie puchary, ale też średnia dyspozycja całego zespołu, który dotychczas w lidze odniósł 3 porażki na 5 rozegranych spotkań. Co jak co ale zwycięstwo na własnym obiekcie z beniaminkiem z Łęcznej to po prostu obowiązek. Tym bardziej że Łęcznianie w delegacji radzą sobie dość przeciętnie. 3 spotkania 1 punkt i bilans bramkowy 1-5 mówi sam za siebie.

Ekstraklasa – terminarz niedziela:

12:30 Stal Mielec – Raków Częstochowa
15:00 Górnik Zabrze – Warta Poznań
17:30 Legia Warszawa – Górnik Łęczna

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!