W meczu inaugurującym szóstą kolejkę EBL Legia podejmowała Start Lublin. Dobrze grą warszawian kierował Łukasz Koszarek, prowadząc swój zespół do zwycięstwa.

 

Początek spotkania to gra kosz za kosz, choć przy mizernej (29%) skuteczności gospodarzy. Warszawski zespół ratowały trzy celne ich trójki. Lublinianie zza łuku w tym czasie nie trafili ani razu. Dzięki trafieniom Skificia i Cowellsa Legia prowadziła po pierwszej kwarcie. Po wznowieniu gry Start wyszedł na chwilę na prowadzenie, ale od tego momentu na boisku zaczęła istnieć legioniści. Podopieczni Wojtka Kamińskiego w ciągu pięciu minut gry zaliczyli serię 16:0. Aktywny był w tym czasie Grzegorz Kulka, swoje dorzucał Muhammad Ali Abdur Rakhman. W ataku lublinianie grali bez większej koncepcji opierając się w grze 1 na 1.

Po zmianie stron lepiej minimalnie zaczęli grać lublinianie. Legia ponownie pudłowała. Po skutecznej Jimmiego Taylora było już tylko trzynaście oczek przewagi. Do skuteczności Start starał się dołożyć obronę. I w połowie tej kwarty Legia prowadziła już jednocyfrowo. Dopiero w szóstej minucie trzeciej kwarty warszawianie zdobyli (Darek Wyka) pierwsze punkty z gry w tej odsłonie. Przewaga Legii utrzymywała się do końca kwarty na poziomie 8-11 oczek. Legia zgubiła skuteczność z drugiej kwarty. Ostatnią odsłonę trójką szybko zaczęli goście. Później warszawianie gubili w obronie Jimmiego Taylora, czym Amerykanin zmniejszał straty do pięciu oczek swojego zespołu. Legia szukała swoich punktów. Chwile oddechu warszawianie mogli złapać po trójce Raymonda Cowelsa, kiedy ich przewaga wróciła do stanu 60:51. W czwartej kwarcie bardziej za kreowanie gry w Legii odpowiedzialny był Łukasz Koszarek (11 asyst w meczu). Warszawianie utrzymywali przewagę, ale spora w tym zasługa słabej skuteczności przyjezdnych i to z otwartych pozycji. Ważne akcje dla gospodarzy kończył również Muhammad Ali Abdur Rakhman. W samej końcówce lublinianie jeszcze chcieli zmniejszyć straty. I nawet doszli legionistów na siedem oczek,  ale to było wszystko.

 

LEGIA WARSZAWA – POLSKI CUKIER PSZCZÓŁKA START LUBLIN  69:60 (18:17, 25:4, 8:20, 18:19)

Legia: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 17, Grzegorz Kulka 14, Raymond Cowels 11, Łukasz Koszarek 8 (11 as), Dariusz Wyka 7, Jure Skifić 6, Grzegorz Kamiński 5, Adam Kemp 1, Szymon Kołakowski 0, Jakub Śliwiński 0.

Start: Doron Lamb 12, Mateusz Kostrzewski 11, Josh Sharkey 10, Jimmie Taylor 9, Mateusz Dziemba 7, Tweety Carter 6 (11 zb), Quenton DeCosey 5, Damian Jeszke 0, Roman Szymański 0, Bartłomiej Pelczar 0, Sebastian Walda 0.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!