fot. Anna Sarnowska, polski-sport.com

W piątkowy wieczór w ramach inauguracji 12. kolejki Fortuna I Ligi ekipa Arki Gdynia podejmowała przy Olimpijskiej wicelidera tabeli Koronę Kielce. Ostatecznie zespół Żółto-Niebieskich przerwał dziś swą zwycięską passę, remisując bezbramkowo ze „Scyzorami”.

Choć był to pojedynek dwóch ambitnych zespołów i dwóch najlepszych snajperów tej ligi – Karol Czubak (Arka Gdynia) i Jakub Łukowski (Arka Gdynia) maja na swoim koncie po 6. goli, to przez 90. minut nie dopatrzyliśmy się żadnej finezji w tym spotkaniu. Jak na mecz na szczycie to pierwsza połowa wypadła dość blado, bez konkretów, choć z optyczną przewagą Arki w posiadaniu piłki (55:45). Druga połowa to z kolei odważniejsza gra Korony, ale rezultat taki sam jak w pierwszej partii – niedosyt i brak bramek.

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą już po raz 23 na murawie, a bilans tych spotkań jest minimalnie korzystniejszy dla „Koroniarzy” (10. zwycięstw Korony, 8. zwycięstw Żółto-Niebieskich, 5. remisów).

Po dzisiejszej rywalizacji gdynianie nadal znajdują się na czwartej lokacie (20. punktów), mając wciąż pięć „oczek” straty do wicelidera. Kielczanie mimo trzeciego remisu z rzędu wciąż piastują miano wicelidera (25. punktów), mając już tylko oczko straty od Widzewa Łódź z pierwszej pozycji.

Najbliższy mecz w ramach 13. kolejki Fortuna I Ligi podopieczni Dariusza Marca rozegrają na wyjeździe 17 października (niedziela), mierząc się z ŁKS-em Łódź. Zespół z Kielc za tydzień (15 października) podejmie na Stadionie Miejskim Suzuki Arena widzewski klub.

I połowa

Jako pierwsi starania od środka boiska przy Olimpijskiej w Gdyni rozpoczęli goście. Naprzemiennie drużyny walczyły o posiadanie piłki, jednak po przejęciu było sporo niedokładności po obu stronach, przez co przez pierwsze 20. minut nie było nawet żadnych sytuacji podbramkowych. W 24. minucie bramkarz przyjezdnych Konrad Forenc (Korona Kielce) skutecznie piąstkował piłkę po dośrodkowaniu z narożnika boiska przez Olafa Kobackiego (Arka Gdynia). Z kolei w 32. minucie skutecznie zainterweniował golkiper Żółto-Niebieskich Daniel Kajzer (Arka Gdynia), wybijając piłkę na rzut rożny po strzale głową Jacka Podgórskiego (Korona Kielce). Mało konkretów w pierwszej połowie i zbyt ostrożna gra przez obie drużyny spowodowała, że piłkarze na przerwę schodzili z wynikiem bezbramkowym.

II połowa

Po przerwie od środka boiska rozpoczęli gdynianie, choć agresywniej i odważniej weszli w tę połowę piłkarze z Kielc. Niecelny strzał w 48. minucie oddał z dystansu Jacek Podgórski (Korona Kielce). W 55. minucie gospodarze oddali pierwszy celny strzał w tym meczu. Z dystansu w sam środek bramki uderzał Mateusz Stępień (Arka Gdynia), ale czujny golkiper przyjezdnych Konrad Forenc (Korona Kielce) skutecznie zareagował. W 58. minucie po dośrodkowaniu Łukasza Sierpiny (Korona Kielce), przyjął piłkę Zvonimir Petrović (Korona Kielce) i choć miał przed sobą pustą bramkę, oddał strzał nad poprzeczką. Chwilę później z kolejnej podbramkowej sytuacji ratował już „Arkowców” ich golkiper Daniel Kajzer (Arka Gdynia) po strzale głową z pola karnego przez Marcina Szpakowskiego (Korona Kielce). Również w 87. minucie skutecznie interweniował bramkarz ekipy z Gdyni po oddanym celnym strzale z ostrego kąta przez Jacka Podgórskiego (Korona Kielce). Doliczone 4. minuty przez arbitra z Warszawy nie zmieniły ani jakości gry ani wyniku meczu. Spotkanie w Gdyni zakończyło się bezbramkowym rezultatem.

FORTUNA 1. liga – 12. kolejka (8.10.2021r.)

Arka Gdynia vs Korona Kielce 0:0 (0:0)

Żółte kartki: 31. Gąsior (KOR), 53. Błanik (KOR), 64. Milewski (ARK)

Arka Gdynia: Kajzer – Kasperkiewicz, Marcjanik, Dobrotka, Milewski, Aleman 88. Żebrowski), Kobacki, Adamczyk, Valcarce (46. Stępień), Czubak (62. Siemaszko), Rosołek (81. Marcus). Trener: Dariusz Marzec

Korona Kielce: Forenc – Podgórski, Łukowski, Sierpina, Koj, Błanik, Szpakowski, Danek, Oliveira (46. Petrović), Gąsior, Zebić. Trener: Dominik Nowak

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!