Duet Trevor Thompson oraz Maurice Watson poprowadzili torunian do wygranej nad mistrzami Polski. W zespole Stali aż trzech zawodników zdobyło minimum dwadzieścia oczek.
Podwójne zdobycze Watsona (21 pkt i 13 asyst) oraz Thompsona (22 pkt i 10 zbiórek) przyczyniły się do wygranej Twardych Pierników. W odpowiedzi wśród ostrowian punktowali: Michael Youn (22 pkt, 9 zbiórek i 4 asysty), Kodi Jordan Simmons (20 pkt, 3 zbiórki, 4 asysty) oraz James Pamer jr (20 pkt i po 4 zbiórki i asysty).
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane, chociaż po trójce Bartosza Diduszki gospodarze mieli cztery punkty przewagi. Sytuacja zmieniała się jednak błyskawicznie, głównie dzięki Denzelowi Anderssonowi i Jamesowi Palmerowi. Trójka Michała Kołodzieja ponownie wyprowadzała Twarde Pierniki na prowadzenie, ale akcja 3+1 Jamesa Florence’a oznaczała wynik 21:23 po 10 minutach. W drugiej kwarcie kolejne trójki Amerykanina długo utrzymywały przewagę przyjezdnych. Niesamowity Maurice Watson, a także James Eads odrobili jednak straty, a nawet dawali torunianom przewagę. Mecz ciągle był niezwykle wyrównany, a po akcji Watson-Eads po pierwszej połowie było 49:48.
Seria 8:0 na początku trzeciej kwarty pozwoliła Arged BM Stali na odzyskanie prowadzenia. Po późniejszych trafieniach Michaela Younga przewaga urosła aż do ośmiu punktów. Twarde Pierniki odpowiedziały na to… serią 11:0! Po trójkach Jahennsa Manigata znowu byli lepsi. Dzięki Aaronowi Celowi po 30 minutach było 78:74. Kolejna część meczu oczywiście nadal była niezwykle zacięta. Po późniejszych akcjach Watsona i Manigata to Twarde Pierniki miały jednak siedem punktów przewagi, a po chwili trójkę dołożył jeszcze Aaron Cel i już było wiadome, że gospodarze wygrają spotkanie.
TWARDE PIERNIKI TORUŃ – BMSLAM STAL OSTRÓW WLKP. 105:98 (21:23, 28:25, 29:26, 27:24)
