fot: jkh.pl

W zaległym meczu 11. kolejki rozgrywek PHL Comarch Cracovia zagrała z JKH GKS-em Jastrzębie. Chociaż przyjezdni zdołali odwrócić wynik spotkania, to ostatecznie Pasy wyszły zwycięsko z tego pojedynku.

Pierwsza tercja

Mecz od samego początku trzymał dobre tempo, a akcje toczyły się od bramki do bramki. Obie ekipy musiały więc wykazać się grą w defensywie. W 5. minucie Mlynarović otrzymał pierwszą karę tego dnia. Jastrzębianie musieli więc radzić sobie w osłabieniu. Z przewagi skorzystali hokeiści Pasów. W 7. minucie Bodrow wymienił się podaniami z Kinnunenem, a następnie zapakował krążek w okienko bramki strzeżonej przez Nechvatala. Chwilę później, gdy przyjezdni wrócili do pełnego składu, ruszyli do ataków na krakowską bramkę. Zabolotny musiał radzić sobie z uderzeniami Kalnsa i Pelaczyka. Niedługo potem Saur wyleciał na ławkę kar i teraz to Pasy musiały radzić sobie w osłabieniu. GKS dalej napierał, lecz w 15. minucie Pavlovs osłabił jastrzębian. Przyjezdni musieli więc ponownie skupić się na defensywie, ponieważ gospodarze chcieli wykorzystać przewagę i zaczęli mocno atakować. Po powrocie do pełnych składów gra się wyrównała, lecz żadnej z drużyn nie udało się zmienić już wyniku.

Druga tercja

Po powrocie na lodowisko jastrzębianie zaczęli coraz mocniej napierać na ekipę z Krakowa. Próbowali A. Sevcenko, Kamienieu oraz Rac. Po stronie Pasów uderzali natomiast Ismagiłow, Csamango oraz Gula. W 24. minucie jastrzębian osłabił Rac, a 40 sekund później Gula podwyższył prowadzenie gospodarzy. Przyjezdni musieli więc ruszyć do ataków, ponieważ nie mieli już czego bronić. Cracovia została zepchnięta do defensywy i musiała zadowolić się pojedynczymi kontrami. W 29. minucie Shirley musiał usiąść na ławce kar, a przewagę bardzo szybko wykorzystali jastrzębianie, którzy za sprawą Raca strzelili bramkę kontaktową. Goście chcieli pójść za ciosem, lecz Zabolotny wybronił uderzenia Baszyrowa, Górnego, Jarosza oraz Ł. Nalewajki. W 38. minucie z obiecującą kontrą wyszli gospodarze, ale Nechvatal wybronił strzał Popiticza. Co nie udało się Pasom, udało się jastrzębianom. Tym razem wyjątkową uwagą popisał się Urbanowicz i doprowadził do remisu. Nie minęło 60 sekund, a prowadzenie GKS-owi dał Bahalejsza, który uderzył tuż pod poprzeczkę bramki Cracovii.

Trzecia tercja

Ostatnia tercja rozpoczęła się od ataków jastrzębian, jednak Pasy nie pozostawały długo dłużne przyjezdnym. Nechvatal musiał więc radzić sobie z uderzeniami Ismagiłowa oraz Csamangi. Gospodarze dopięli swego w 47. minucie, kiedy to Kapica porwał się na samotny rajd, który zwieńczył celnym uderzeniem do bramki GKS-u. Kilka sekund po wyrównującej bramce R. Nalewajka oraz Gula zostali odesłani na ławkę kar, i mecz przez dwie minuty odbywał się w formie 4 na 4. Jastrzębianie próbowali przejąć inicjatywę, ale próby Kalnsa i Pavlovsa, nie znalazły drogi do bramki Pasów. Gospodarze skutecznie zaatakowali przyjezdnych w 53. minucie. Strzelcem bramki okazał się Kinnunen, który popisał się uderzeniem w prawe okienko bramki Nechvatala. Pasy wyszły na prowadzenie, lecz nie miały zamiaru cofać się do defensywy. Jastrzębianom trudno było wyjść spod pressingu nałożonego przez gospodarzy, a w 58 minucie dobił ich jeszcze Nemec. Ostatnią minutę jastrzębianie byli zmuszeni grać w osłabieniu i pewnym było już to, że tym razem wrócą do domu bez punktów.

Wynik końcowy i składy obu zespołów

Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 4:3 (1:0, 1:3, 2:0)
Bramki: 7′ Bodrow (Kinnunen, Jacenko), 24′ Gula (Miszczenko, Kapica), 47′ Kapica (Kinnune, Zabolotny), 53′ Kinnunen (Woroszyło, Shirley), 58′ Nemec (Miszczenko) – 30′ Rac (Bahalejsza, Kalns), 38′ Urbanowicz (Rac, Górny), 39′ Bahalejsza (Jarosz, Razgals)

Comarch Cracovia: Zabolotny, Hebda – Gula, Saur, Miszczenko, Nemec, Kapica – Dudas, Mullerm Ismagiłow, Bodrow, Woroszyło – Jezek, Kinnunen, Brynkus, Jacenko, Popiticz – Dziurdzia, Gosztyła, Augustyniak, Shirley, Csamango

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal, Kieler – Kostek, Bahalejsza, Baszyrow, Rac, Kalns – Górny, E. Sevcenko, Urbanowicz, Pavlovs, A. Sevcenko – Horzelski, Kamienieu, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka – Matusik, Gimiński, Pelaczyk, Mlynarović, Razgals

Zobacz więcej:

OFICJALNIE: Poważne osłabienie kadry przed spotkaniami z Andorą i Węgrami

Challenger Midland: Pewne zwycięstwo Katarzyny Kawy

STATSCORE Futsal Ekstraklasa: Czołówka łapie kontakt z liderem! – podsumowanie 8. kolejki

Puchar Polski: Pewny Widzew! Łodzianie wysoko ogrywają GKS Jastrzębie

Puchar Polski: Koniec przygody Wieczystej! Garbarnia pewnie wygrywa

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!