fot: unia-oswiecim.pl

Unia Oświęcim zawitała do Torunia, aby zmierzyć się z miejscową Energą. Hokeiści przyjezdnych musieli mocno postarać się o bramki, lecz ostatecznie wysoko wygrali z torunianami.

Pierwsza tercja

Na początku spotkania bardzo aktywny był Rodionow, lecz defensywa Unii radziła sobie z nim. Niedługo potem przyjezdni zadomowili się w tercji torunian, ale nie otworzyli wyniku. W 6. minucie niewiele brakowało, a Karczoch skierowałby krążek do pustej bramki. Obie ekipy radziły sobie bardzo dobrze w defensywie i skutecznie zatrzymywały ataki swoich rywali. Mecz przybierał różne fazy. Były chwile, w których dominowali gospodarze, jak i takie momenty, w których to oświęcimianie przejmowali inicjatywę. Żaden z hokeistów nie mógł jednak znaleźć recepty na golkiperów, którzy przez pierwsze dwadzieścia minut gry byli bezbłędni.

Druga tercja

Po powrocie na lodowisko więcej z gry mieli oświęcimianie i to właśnie oni otworzyli wynik spotkania. W 24. minucie Bajwenko popełnił błąd, z której skorzystał Dziubiński. Hokeista Unii poradził sobie z defensywą torunian i uderzył krążek nad parkanem Moldera. Gospodarze musieli zaatakować i próbowali to zrobić, lecz obrona oświęcimian czyściła ich kolejne akcje. Rezultat podwyższyć próbowali jeszcze Jerasow oraz Dziubiński, natomiast dla gospodarzy wyrównać chcieli Kalinowski, Dołęga, Szkodienko oraz Kamil Kalinowski. Końcowe minuty drugiej tercji należały już do przyjezdnych. Themar, Noworyta, Prusak oraz Kowalówka to zawodnicy, którzy uderzali na bramkę strzeżoną przez Moldera.

Trzecia tercja

Czas uciekał, a Energa cały czas przegrywała jedną bramką. W ostatniej tercji próbowała więc jeszcze mocniej zaatakować, lecz nie mogła zapomnieć również o defensywie, którą Bezuska, Oriechin i Themar. Saunders zmuszony był natomiast bronić uderzenia Arraka, Rodionowa i Jaworskiego. Unia doskonale wyczekała rywala i zadała gospodarzom dwa szybkie ciosy. W 51. minucie Orłow na raty, ale pokonał Moldera, a po 90. sekundach Wanat rozegrał akcję z Dziubińskim, który popisał się drugim celnym trafieniem tego dnia. Zryw torunian trwał krótko i widać było, że gospodarze są pogodzeni z wynikiem tego spotkania. Oświęcimianie w końcówce zamknęli miejscowych w ich tercji a podkreśleniem ich dominacji była bramka na 0:4. Tym razem świetną akcją popisał się Carlsson i Jerasow. To właśnie ten drugi ustalił wynik spotkania.

Wynik końcowy i składy obu zespołów

Energa Toruń – Unia Oświęcim 0:4 (0:0, 0:1, 0:3)
Bramki: 24′ Dziubiński, 51′ Orłow (Carlsson), 52′ Dziubiński (Wanat), 57′ Jerasow (Carlsson)

Energa Toruń: Molder, Studziński – Kozłow, Szkrabau, M. Kalinowski, K. Kalinowski, Zając – Szkodienko, Rodionow, Szabanow, Arrak, Huhdanpaa – Jaworski, Zieliński, Limma, Syty, Korczocha – Bajwenko, Skólmowski, Dołęga, Rożkow, Olszewski

Unia Oświęcim: Saunders, Kowalówka – Bezuska, Orłow, Themar, Rollin Carlsson, Jerasow – Paszek, Noworyta, Oriechin, Dziubiński, Wanat – Najsarek, Skokan, Prusak, Trandin, Kowalówka

Zobacz więcej:

STATSCORE Futsal Ekstraklasa: Czterech w walce o prymat! – zapowiedź 9. kolejki

ATP: Hurkacz pewny udziału w Turnieju Mistrzów! Polak zapewnił sobie miejsce wygraną z Duckworthem

FIS Cup: Sześciu Polaków wystartuje w Falun

Znamy pary 1/8 finału Pucharu Polski. Wśród nich dwa hity!!

Liga Europy: Gol Milika w Marsylii. Olimpique remisuje z Lazio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!