W sobotni wieczór w ramach 17. kolejki Fortuna I Ligi ŁKS Łódź gościł u siebie przy Unii Lubelskiej GKS Katowice. Rycerze Wiosny zwyciężyli podopiecznych Rafała Góraka 1:0.
Gol na wagę trzech oczek zdobył w 73. minucie hiszpański piłkarz Antonio Dominguez (ŁKS Łódź), wykorzystując „jedenastkę”.
Obie drużyny mierzyły się ze sobą już 53. razy na murawie, a bilans tych spotkań przemawia wciąż na korzyść GKS-u (23. zwycięstwa, 14. porażek, 16. remisów).
Najbliższy mecz w ramach 18. kolejki Fortuna I Ligi piłkarze z Łodzi rozegrają u siebie 21 listopada (niedziela), podejmując GKS Tychy. Zespół z Katowic natomiast 21 listopada rozegra ponownie mecz na wyjeździe, mierząc się z Resovia Rzeszów.
I połowa
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Jacka Małyszka na Stadionie Miejskim Łódzkiego Klubu Sportowego im. Władysława Króla wpierw odśpiewano cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego” w związku z czwartkowym Świętem Niepodległości. Następnie minutą ciszy uczczono pamięć o śp. Sebastianie Tylmanie – byłym radnym, a prywatnie kibicem ŁKS-u, który w dniu 11 listopada br. zginął w wypadku samochodowym. Punktualnie o 18:00 jako pierwsi starania od środka boiska rozpoczęli gospodarze i przez większość tej partii piłka znajdowała się głównie na połowie GKS-u. W 14. minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Hiszpan Jose Antonio Pirulo (ŁKS Łódź), jednak piłka wyraźnie przeleciała nad poprzeczką. W 23. minucie z dystansu uderzył Antonio Domínguez (ŁKS Łódź), ale i jemu również zabrakło dokładności. Łodzianie byli zdecydowanie częściej w ataku pozycyjnym, podczas gdy katowiczanie liczyli tylko na kontry. W 30. minucie Filip Szymczak (GKS Katowice) oddał strzał z okolic 20. metra, jednak niedokładnie i piłka poszybowała obok bramki ŁKS-u. W 41. minucie wrzut z rzutu wolnego starał się wykorzystać Jan Sobociński (ŁKS Łódź), ale oddany przez niego strzał głową nie trafił w światło bramki GKS-u. Do pierwszej odsłony gry arbiter z Lublina doliczył jeszcze 4. minuty, jednak nie zmieniły one wyniku spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
II połowa
Po przerwie od środka boiska rozpoczęli goście, którzy wyszli na drugą odsłonę tak jak i gospodarze bez nowych zmian w składach. W 47. minucie wydawało się, że groźnie zaatakował z dystansu bramkę ŁKS-u Adrian Błąd (GKS Katowice), jednak piłka nie trafiła w światło bramki. W 59. minucie Maciej Radaszkiewicz (ŁKS Łódź) sam próbował zdobyć bramkę z dystansu, ale oddał zbyt słaby strzał i piłka trafiła wprost w ręce golkipera GKS-u. Po tej nieudanej akcji łodzian Ricardinho (ŁKS Łódź) miał pretensje do kolegi, że ten nie podał mu piłki. W 69. minucie spotkania w „szesnastce” GKS-u zaliczył upadek Mateusz Bąkowicz (ŁKS Łódź) po faulu Michał Kołodziejskiego (GKS Katowice), w związku z czym arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę” wykorzystał Antonio Domínguez (ŁKS Łódź), uderzając w lewy róg bramki, kiedy golkiper gości rzucił się w prawy i podopieczni Kibu Vicuñy wyszli na prowadzenie. W 77. minucie z rzutu wolego dośrodkowywał Rafał Figiel (GKS Katowice), jednak futbolówka wpadła prosto w ręce łódzkiego bramkarza Marka Kozioła. Do tej części gry sędzia doliczył jeszcze 6. minut, ale nie zmieniły one wyniku meczu. Podopieczni Kibu Vicuña pokonali GKS Katowice 1:0.
Fortuna I Liga – 17. kolejka (13.11.2021r.)
ŁKS Łódź vs GKS Katowice 1:0 (0:0)
Bramki: 73. Dominguez (ŁKS) – karny
Żółte kartki: 12. Jaroszek (KAT), 46. Pirulo (ŁKS), 61. Sobociński (ŁKS), 61. Szymczak (KAT)
ŁKS Łódź: Kozioł – Bąkowicz, Sobociński, Rozwandowicz (60. Tosik), Koprowski, Szeliga, Dominguez (82. Nowacki), Ricardinho (90. Kelechukwu), Pirulo, Javi (82. Corral), Radaszkiewicz. Trener: Kibu Vicuña
GKS Katowice: Królczyk – Janiszewski, Jędrych, Figiel, Błąd (64. Sanocki), Jaroszek (27. Urynowicz), Rogala, Szymczak (64. Kozłowski), Wojciechowski, Sadowski (27. Kołodziejski), Szwedzik (83. Samiec-Talar). Trener: Rafał Górak
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Fot. radomiak.pl
