foto: Damian Kuziora

W meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy Cracovia na własnym stadionie zagrała z Górnikiem Łęczna. Goście okazali się lepsi wygrywając 2:0. 

Pierwsza połowa rozpoczęła się bardzo spokojnie. Gra toczyła się głównie w środku pola. Dopiero w 25. minucie padł pierwszy groźny strzał Śpiączki. Bramkarz Cracovii poradził sobie jednak z nim. Chwilę później był jednak już bezradny, kiedy w 27. minucie po podaniu Lokilo w pole karne Bartosz Śpiączka uderzył przy dalszym słupku. W 30. minucie szybko odpowiedzieć mogła Cracovia, ale ostatecznie groźny strzał Hancy został wybroniony. Hanca próbował też pięć minut później z dystansu, ale znów nie udało się wstrzelić piłki do bramki przeciwnika. W 41. minucie z dubletu mógł cieszyć się Bartosz Śpiączka, który po dośrodkowaniu Gąski z rzutu rożnego strzelił gola głową.

W drugiej połowie w 51. minucie Cracovia mogła złapać kontakt z Górnikiem. Jednak gol, którego strzelił Kakabadze nie został uznany, z powodu spalonego Hancy. Łęczna głównie broniła wyniku, a Cracovia starała się odrobić straty z pierwszej połowy. Tego nie udało się zrobić. Trzy punkty z Krakowa pojechały do Łęcznej.

W tabeli PKO BP Ekstraklasy aktualnie Górnik Łęczna uciekł z strefy spadkowej, znajduję się jedno miejsce przed nią. Cracovia natomiast plasuje się mniej więcej w środku tabeli na jedenastej pozycji.

Cracovia – Górnik Łęczna 0:2

27′ 0:1 Bartosz Śpiączka

41′ 0:2 Bartosz Śpiączka

Cracovia: Niemczycki, Rapa, Rodin, Siplak, Kakabadze, Pestka (60′ Rocha), Myszor (65′ Knap), Lusiusz (46′ Rasmussen), van Amersfoort, Myszor, Hanca (80′ Rakoczy), Piszczek (46′ Rivaldinho). 

Górnik Łęczna: Gostomski, Rymaniak, Szcześniak, Leandro, Serrano, Lokilo (83′ Drewniak), Gąska (90+2′ Kalinkowski), Gol, Goliński (90+4′ Król), Krykun, Śpiączka (Banaszak).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!