JASTRZĘBSKI WĘGIEL, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

Jastrzębski Węgiel wrócił do wielkiego grania. Podopieczni Andrei Gardiniego pokonali chorobę i musieli wyruszyć do Bułgarii, by zmierzyć się z zespołem Hebar Pazardzhik. Niewątpliwie jastrzębianie byli faworytem spotkania. Mimo potknięcia w pierwszej partii mistrzowie Polski zapisali na koncie całą pulę punktową wygrywając 3:1. 

Emocjonująca końcówka

Gospodarze zaczęli od zdobycia dwóch punktów z rzędu, jednak podopieczni Andrei Gardiniego szybko odrobili straty m.in. asem serwisowym Łukasza Wiśniewskiego (2:2). Z pewnością najważniejsza była dyspozycja jastrzębian, którzy dopiero wyszli z choroby. Jacopo Massari zagrał sprytnie na drugą stronę przedzierając się przez podwójny blok, a na tablicy pojawił się remis (6:6). Goście świetnie spisali się w defensywie i wykorzystali kontrę, a zdobywcą punktu był Tomasz Fornal (12:8). Todor Aleksiev przebił się przez jastrzębski blok na lewym skrzydle (10:15). Podopieczni Gardiniego stanęli w miejscu, kiedy Plamen Shekerdzhiev pojawił się w polu serwisowym. Posłał na drugą stronę zagrywkę, która odrzuciła jastrzębian od siatki i zminimalizował straty do jednego punktu (14:15). Wiśniewski pomylił się w ataku, co w rezultacie dało przewagę rywalowi (19:20). Z pewnością zespoły czekała emocjonująca końcówka. Benjamin Toniutti rozegrał za nisko do Fornala i Hebar miał piłkę setową (25:24). Jan Hadrava nabił się na potrójny blok i jastrzębianie przegrali pierwszego seta w całej Lidze Mistrzów w tym sezonie (25:27).

Wyrównanie wyniku

Jastrzębski Węgiel zaczął drugą partię od prowadzenia. Bradley Gunter zaatakował technicznie nad blokiem zdobywając 4. punkt dla drużyny (4:9). Z pewnością jastrzębianie byli podrażnieni porażką w pierwszej odsłonie tym bardziej, że byli na prowadzeniu przez większość czasu. Trevor Clevenot przegrał walkę na siatce z Teodorem Todorovem i przewaga mistrzów Polski zmniejszyła się do 4 „oczek” (13:9). Jastrzębianie byli podrażnieni porażką, natomiast gospodarze zyskali pewność siebie po zwycięstwie w pierwszej odsłonie. Ta pewność siebie jednak na razie nie wystarczała, ponieważ zespół Gardiniego utrzymywał prowadzenie. Po ataku Hadravy po ciasnym skosie było już 19:14. Po raz kolejny na koniec seta gospodarzom udało się odrobić straty, a jastrzębianie musieli martwić się o wynik (20:19). Hadrava posłał piłkę w aut , w wyniku czego Hebar wysunął się na prowadzenie (21:20). Dzięki pasywnemu blokowi Wiśniewskiego jastrzębianie wyprowadzili kontrę, a zakończył ją Rafał Szymura pipem. Polski zespół zakończył seta wynikiem 25:23.

Jastrzębianie na prowadzeniu

Trzecia partia rozpoczęła się wyrównanie, a zespoły walczyły punkt za punkt. Po akcji ze środka Todorova było już 8:8. Tak samo jak w poprzednich partiach jastrzębianie wysunęli się na prowadzenie. Po udanym ataku Hadrvy przewaga wzrosła do trzech „oczek” (15:12). W tym meczu jednak żadna przewaga nie była bezpieczna. Jastrzębski Węgiel z pewnością musiał utrzymać koncentrację. Wydawało się, że tę partię jastrzębianie kontrolują i nie dadzą sobie wyrwać prowadzenia. Rafał Szymura dał drużynie piłkę setową punktem bezpośrednio z zagrywki (24:18). Niewątpliwie podopieczni Gardiniego mogli zaliczyć ten set do udanych, ponieważ rozstrzygnęli go na swoją korzyść wynikiem 25:18.

Na warunkach mistrzów Polski

Niewątpliwie czwarta partia była najlepszą w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski przejęli kontrolę, a gospodarze nie byli w stanie pokazać nic, co mogłoby zagrozić przyjezdnym. Gunter popełnił błąd w polu serwisowym i na tablicy widniał już wynik 13:18. Na prawym skrzydle z dobrej strony pokazał się Hadrava, który wykonał atak nad blokiem rywali (20:15). Z pewnością gospodarze stali przez trudnym zadaniem, jeśli chcieli myśleć o doprowadzeniu do tie- breaka (15:21). Szymura nic nie robił sobie z podwójnego bloku i przedarł się między rękami dwóch zawodników (22:15). Łukasz Wiśniewski ciężko pracował na miano MVP posyłając na drugą stronę kolejną punktową zagrywkę (24:15). Jastrzębianie zapisali na koncie całą pulę punktów wygrywając czwartą odsłonę 25:16.

Hebar Pazardzhik 1:3 Jastrzębski Węgiel
(27:25; 23:25; 18:25; 16:25)
MVP: Łukasz Wiśniewski

Składy drużyn:

Hebar Pazardzhik: Bradley Gunter, Teodor Todorov, Jacopo Massari, Teodor Salparov (libero), Todor Aleksiev, Plamen Shekerdzhiev

Jastrzębski Węgiel: Tomasz Fornal, Trevor Clevenot, Łukasz Wiśniewski, Benjamin Toniutti, Jan Hadrava, Jurij Gladyr, Jakub Popiwczak (libero) oraz Rafał Szymura

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!