Magiera
Fot. Krystyna Pączkowska/ slaskwroclaw.pl

W 24. kolejce piłkarskiej PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał z niżej notowaną Legią Warszawa. Niezadowolonym na konferencji prasowej był trener wrocławian, Jacek Magiera. 

Zwycięstwo w derbach Wojskowych oznacza, że Legia ucieka ze strefy spadkowej. Triumf nad Śląskiem nie był jednak do końca sprawiedliwy. – Z obu stron był to bardzo chaotyczny mecz. Nic wielkiego się praktycznie nie działo. Nie było składnych akcji i celnych strzałów, oprócz sytuacji z pierwszej połowy, kiedy Michał Szromnik obronił uderzenie Pekharta. Było to spotkanie do pierwszego błędu. To my go popełniliśmy i przegraliśmy 0:1. Gol bardzo prosty, z którym nie mogę się pogodzić. Dla mnie był to mecz na 0:0 – mówił wspomniany szkoleniowiec.

Śląsk również nie ma najlepszej passy. Na zwycięstwo w lidze czeka od 27 listopada. –Pracuję najlepiej, jak potrafimy i nie mam podstaw, by obawiać się o moją posadę. Jeżeli taka decyzja zapadnie, to taka decyzja zapadnie. Nie zwiesimy głowy, nie poddamy się. To są sytuacje, które w sporcie się zdarzają. Wiele zespołów i trenerów miało już takie sytuacje, gdzie nie wygrało od jakiegoś czasu. Wiemy, że w niektórych z tych spotkań, choć gra nie wyglądała bardzo źle, to przegrywaliśmy. Dwa punkty w ośmiu kolejkach to dla takiego zespołu, jak Śląsk Wrocław, jest nie do zaakceptowania. Zdaję sobie z tego sprawę. Pracujemy i szukamy rozwiązań tej sytuacji. Wiemy, że najistotniejsze jest, by odnieść pierwsze zwycięstwo od 27 listopada, zacząć punktować i złapać serię zwycięstw. To jest cel dla tego zespołu – dodał Magiera.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!