Karol Świderski strzelił w MLS kolejne dwie bramki. Tym razem jego Charlotte FC pokonało 2:0 Cincinnati. Wszystko to wydarzyło się w kontrowersyjnej sytuacji, ale nie ze względów sportowych, a organizacyjnych.
Świderski strzelił dwie bramki, które dały jego drużynie triumf. Polak na liście strzelców wpisał się w 6. minucie, gdy wykończył podanie z lewej strony oraz w 55. minucie, gdy trafił z rzutu wolnego.
Wszystko to jednak nie powinno mieć miejsca. Polak nie mógł zostać powołany na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, bo był kontuzjowany, o czym informował w mediach społecznościowych rzecznik kadry, Jakub Kwiatkowski.
Wiadomość, którą dostaliśmy od lekarza Charlotte FC w miniony poniedziałek pic.twitter.com/G7LNv0dH6N
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) March 26, 2022
Teraz Świderski przydałby się nam szczególnie, gdyż kontuzje po meczu ze Szkocją złapali Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek, a przecież już we wtorek mecz ze Szwecją, który zdecyduje o losach awansu na MŚ 2022. W ubiegłym roku Świderski strzelał gola na każdym zgrupowaniu polskiej reprezentacji.