DEVYN MARBLE, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

W Zielonej Górze odbył się hit 29. kolejki Energa Basket Ligi. Wicemistrz Polski- Enea Zastal BC Zielona Góra, podjął mistrza kraju- Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Obydwa zespoły miały już zagwarantowany udział w play- offach, jednak nadal walczyły o wyższe miejsca w tabeli przed kolejną fazą rozgrywek. Pierwsza kwarta padła łupem gości, jednak z kolejnych zwycięsko wychodzili gospodarze zamykając spotkanie wynikiem 86:85.

1 połowa

Gospodarze zaczęli mecz od straty, jednak za moment tym samym odwdzięczyli się gracze Stali. Ostatecznie po dwóch posiadaniach punktami mecz otworzył Michael Young (2:0). Po ponad dwóch minutach spotkania zespół Zastalu nadal nie miał na koncie żadnych „oczek”, natomiast goście powiększyli prowadzenie do pięciu (5:0). Złą passę przełamał Dragan Apić, który dobił piłkę do obręczy po nieudanej próbie Devyna Marble’a (2:8). James Florence zapisał na koncie faul niesportowy na Nemanji Nenadiciu, który doprowadził do kontaktu punktowego celnymi rzutami wolnymi (12:13). Szybko jednak podopieczni Igora Milicicia wrócili na wysokie prowadzenie dwie minuty przed końcem 1Q (22:14). Gospodarzom nie udało się odrobić strat w tej kwarcie i w rezultacie Stal zwyciężyła 24:19. Przyjezdni mieli na koncie aż 7 strat, natomiast zawodnicy Zastalu 4. W pierwszej minucie przewagę Stali powiększył Damian Kulig korzystając z rzutów wolnych (28:19). Cały czas to zespół Olivera Vidina musiał gonić rywali. Jarosław Zyskowski zdobył dwa „oczka” wjazdem pod kosz dając wynik 30:36. Ostateczni gospodarzom udało się wyrwać prowadzenie przed zakończeniem pierwszej połowy (45:43).

2 połowa

Po pierwszej części spotkania najciekawsza wydawała się statystyka asyst. Zastal miał ich na koncie 15 w przeciwieństwie do rywali, którzy mieli ich 5. Podopieczni Milicicia mieli dwie szanse na zmniejszenie strat, jednak pudłowali w obu przypadkach. Nie pudłował natomiast Marble, który zaliczył dwa z rzędu skuteczne rzuty zza łuku (56:51). Ostatni fragment z pewnością obfitował w starty zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Widać było duże emocje na barkach drużyn, ponieważ w ich zagrania wkradał się chaos oraz nerwy. Zielonogórzanom udało się wypracować aż 12- punktowe prowadzenie (67:55). Ostrowianie w ostatnich kolejkach radzili sobie bardzo dobrze, jednak stali naprzeciwko niżej notowanych zespołów. Bez wątpienia mecz z wicemistrzem Polski był dla nich ostatecznym sprawdzianem przed play- offami. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 74:58. Początek 4Q okazał się szczęśliwy dla Stali, która zmniejszyła straty do 11 punktów (65:76). Bez wątpienia Marble był najlepszym zawodnikiem w swoim zespole, a na koncie zapisał blok na Jamesie Palmerze. Na koniec goście przyspieszyli i zaliczyli mini serię punktową (72:81). Ostatecznie, po nerwowej walce, zwycięsko ze starcia wyszli zielonogórzanie (86:85).

Enea Zastal BC Zielona Góra- Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 86:85
(19:24; 26:19; 29:15; 12:27)

Enea Zastal BC Zielona Góra: Marble 20, Nenadić 15, Zyskowski 13, Żołnierewicz 12, Mazurczak 8, Apić 6, Joseph 6, Sulima 2, Meier 4

Arged BM Stal Ostrów Wlkp.: Palmer Jr 20, Kulig 13, Drechsel 12, Young 12, Simmons 9, Florence 7, Garbacz 6, Andersson 6

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!