Ekstraklasa
FOT. Marta Winnowicz

W meczu 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy w Gliwicach Piast podjął Górnik Łęczna. Gliwiczanie wygrali skromnie 1:0. 

Na początku pierwszej połowy do ataku ruszyli goście. W 5. minucie wywalczyli rzut rożny, Rymaniak uderzył głową, ale bramkarz Piasta Plach stanął na wysokości zadania. Gospodarze pierwszy strzał na bramkę oddali w 8. minucie spotkania, kiedy to z dystansu uderzał Chrapka. Kolejne groźne sytuacje przyszły w 14. i 15. minucie meczu. Najpierw Wilczek próbował lobbować bramkarza, ale jego strzał powędrował poza bramkę. Następnie mocny strzał zza pola karnego oddał Damian Kądzior. Gości uratowała świetna interwencja bramkarza – Gostomskiego. W końcu w 26. minucie meczu starania Piasta opłaciły się. Po podaniu Hateleya wzdłuż bramki do piłki dobiegł Kamil Wilczek i wpakował ją do bramki. Górnik Łęczna nie chciała pozostać dłużna. W 31. minucie kapitalnym uderzeniem z trzydziestu metrów popisał się Janusz Gol. Do pełni szczęścia zabrakło jednak centymetrów.

Bramkarz gości mniej pracy miał w drugiej połowie. W 53. minucie musiał się mocno natrudzić przy obronie strzału Chrapka z rzutu wolnego. W dalszej części meczu tempo gry zdecydowanie spadło. Ataki nie zawiązywały się ani po stronie Piasta ani Górnika. W 85. minucie szansę na wyrównanie wyniku miał Górnik Łęczna. Jednak po strzale Serrano świetną interwencją popisał się Plach broniąc gospodarzy przed remisem. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięsko dla Piasta, który dzięki temu nadal jest w grze o europejskie puchary. Górnik Łęczna powodów do zadowolenia nie może mieć, ponieważ znajduje się na ostatnim, spadkowym miejscu. Seria piątej porażki z rzędu nie może napawać optymizmem w kwestii utrzymania się w Ekstraklasie.

Piast Gliwice – Górnik Łęczna 1:0

26′ 1:0 Kamil Wilczek (asysta Hateley)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!