Raków Częstochowa
PKO BP Ekstraklasa, Fot Damian Kuziora

W ramach 31. kolejki PKO BP w Szczecinie Pogoń zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. Oba zespoły walczą o końcowe zwycięstwo w Ekstraklasie. Bliżej tego jest Raków, który pokonał gospodarzy 2:1. 

To był prawdziwy mecz na szczycie! Hit, który nie zawiódł oczekiwań kibiców. Dwie drużyny, które miały po 59. punktów stanęły na przeciwko siebie do walki, by rozstrzygnąć, która z nich jest bliższa zdobycia tytułu mistrza Polski. Wydawało się, że to Pogoń jest faworytem tego spotkania. Własny stadion, kibice i brak porażki od grudnia. Tak było przez pierwszą połowę. W drugiej wszystko odmieniło się na korzyść Rakowa.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo spokojnie. Pogoń częściej utrzymywała się przy piłce, tworzyła więcej akcji. W 25. minucie Szczecinianie cieszyli się z prowadzenia za sprawą Kamila Grosickiego. Pomocnik otrzymał podanie od Biczachcziana, potem przedryblował Tomasa Petraska i Milana Rundicia, żeby następnie pokonać bramkarza gospodarzy. Chwilę później mogło być już 2:0 za sprawą tego samego piłkarza. Tym razem jednak na posterunku był Vladan Kovacević. Raków dwa razy strzelał celnie na bramkę rywali, jednak nie przyniosło to goli.

Na drugą połowę wybiegło trzech świeżych piłkarzy Rakowa. Chwilę potem przyniosło to efekty w postaci wyrównania wyniku. W 47. minucie Milan Rundic zagrał w pole karne do Gutkovskisa, a ten umieścił piłkę w bramce. Częstochowianie nie pozwalali już tak jak w pierwszej połowie na indywidualne akcje piłkarzy Pogoni. Do tej pory niewidoczny w szeregach Rakowa Ivi Lopez swoją obecność zaakcentował w 78. minucie. Dostał podanie od Marcina Cebuli i doskonale wiedział co z nim zrobić pokonując Benedikta Zecha. Pogoń starała się doprowadzić choć do remisu strzelając na bramkę rywali, ale to się jej nie udało.

Raków Częstochowa dzięki wygranej z Pogonią awansował na pozycję lidera Ekstraklasy. Ma tyle samo punktów co drugi Lech Poznań. Pogoń zajmuje trzecie miejsce ze stratą trzech punktów do tych zespołów. Wszystko jest jeszcze więc możliwe, choć po tym meczu bliżej od Pogoni do Mistrzostwa jest Rakowowi lub Lechowi.

Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa 1:2 (1:0)

1:0 25′ Kamil Grosicki (asysta Biczachczian)

1:1 47′ Vladislavs Gutkovskis (asysta Milan Rundic)

2:1 78′ Ivi Lopez (asysta Marcin Cebula)

Pogoń Szczecin: Stipica, Zech (84′ Parzyszek), Triantafyllopoulos, Malec, Mata (59′ Zahovič), Dąbrowski (84′ Kostorz), Silva, Żurawski, (59′ Łęgowski), Biczachczjan (67′ Drygas), Grosicki, Kucharczyk.

Raków Częstochowa: Kovačević, Tudor, Petrašek, Rundić, Sorescu, Czyż (46′ Lederman), Papanikolau, Sturgeon (46′ Długosz), Wdowiak, Lopez, Musiolik (46′ Gutkovskis).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!