Wczesnym niedzielnym popołudniem Lechia Gdańsk podejmowała u siebie piłkarzy Stali Mielec. Przedostatnie domowe ligowe starcie okazało się pomyślne dla Biało-Zielonych, którzy pokonali podkarpacki zespół 3:2. A wszystko za sprawą hattricka, którego skompletował Łukasz Zwoliński.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania od początku była Lechia Gdańsk. Podopieczni Tomasza Kaczmarka znajdują się bowiem już od dłuższego czasu na 4. miejscu (56. punktów), które zapewnia grę w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Z kolei wciąż niepewna utrzymania Stal Mielec jest obecnie na 12. lokacie (36. punktów). Jednak mimo przegranej biało-niebiescy i tak mieli dziś powód do świętowania, gdyż rywalizacja z Lechią była ich osiemsetnym meczem rozegranym w Ekstraklasie.

Do końca rozgrywek pozostały już tylko dwie rundy. Następne spotkanie w ramach 33. kolejki piłkarze z Gdańska rozegrają 14 maja (sobota) również u siebie, podejmując Pogoń Szczecin. Z kolei podopieczni Adama Majewskiego 15 maja (niedziela) zmierzą się na własnym terenie ze Śląskiem Wrocław.

I połowa

Punktualnie o 12:30 zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego Pawła Malec na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk i od środka boiska dość bojowo rozpoczęli miejscowi. Do 6. minuty przyjezdni nie byli w stanie opuścić własnej połowy, a już w 11. minucie Biało-Zieloni otworzyli wynik spotkania. Bramkę zdobył Łukasz Zwoliński (Lechia Gdańsk), ogrywając golkipera Stali po tym, jak otrzymał prostopadłą piłkę od Jakuba Kałuzińskiego (Lechia Gdańsk). Niecałe 5. minut później ten sam 29-letni napastnik był bliski dubletu. Spudłował jednak do pustej bramki. Z kolei w 18. minucie Łukasz Zwoliński (Lechia Gdańsk) wykorzystał zbyt lekkie podanie Rafała Strączka (Stal Mielec) i przejął piłkę, którą posłał do Flávio Paixão (Lechia Gdańsk). Ostatecznie Portugalczyk oddał strzał prosto w bramkarza przyjezdnych. W 31. minucie Łukasz Zwoliński (Lechia Gdańsk) dopiął swego i osiągnął dublet w tym spotkaniu, ponownie ogrywając golkipera gości w sytuacji sam na sam, podwajając wynik spotkania. Jeszcze w doliczonym czasie Flávio Paixão (Lechia Gdańsk), dorzucił dla teamu z Gdańska kolejną bramkę. Jednakże po analizie VAR gol ten nie został uznany – arbiter z Łodzi dopatrzył się spalonego. Tym samym do przerwy Lechia prowadziła ze Stalą Mielec 2:0.

II połowa

Po przerwie obydwa zespoły powróciły na murawę w niezmienionych składach i od środka boiska rozpoczęli goście. Początkowo wydawało się, że miejscowi lepiej weszli w tę połowę, pewnie i dynamicznie. Aczkolwiek już po czterech minutach padła bramka dla drużyny z Mielca. Przyjezdnych wyręczył Mario Maloca (Lechia Gdańsk), który chcąc zablokować strzał Mateusza Żyro (Stal Mielec), przez przypadek ograł własnego bramkarza, strzelając samobójczego gola. W 69. minucie Oskar Zawada (Stal Mielec), miał dogodną sytuację na doprowadzenie do wyrównania. Jednak po dośrodkowaniu Krystiana Getingera (Stal Mielec), przegrał pojedynek z Dusanem Kuciakiem (Lechia Gdańsk). Natomiast w 80. minucie mielczanie zdołali już bezapelacyjnie doprowadzić do remisu. Bramkę zdobył Oskar Zawada (Stal Mielec) z odległości 6. metrów, wykorzystując dogodne podanie od Macieja Domańskiego (Stal Mielec). Sędzia doliczył do tej połowy aż 12. minut. Doliczony czas wykorzystali gdańszczanie, którzy w 93. minucie ponownie wyszli na prowadzenie. Bowiem Łukasz Zwoliński (Lechia Gdańsk) skompletował w tym spotkaniu hattricka. Co ciekawe wpierw arbiter Paweł Malec uznał tę bramkę, ale po wideo weryfikacji anulował swoją decyzję, dostrzegając spalonego. Jednak kolejne analizy i konsultacje z VAR-em nakazały sędziemu gola uznać. Ostatecznie rywalizacja w Gdańsku zakończyła się fortunnym zwycięstwem Lechii Gdańsk, która pokonała Stal Mielec 3:2.

PKO BP Ekstraklasa, 32. kolejka (8.05.2022r.)

Lechia Gdańsk vs Stal Mielec 3:2 (2:0)

Bramki: 11. Zwoliński (LGD), 31. Zwoliński (LGD),  49. Maloca (LGD) – gol samobójczy, 80. Zawada (SMI), 90+3. Zwoliński (LGD)

Żółte kartki: 45+6. Maloča (LGD), 45+6. Getinger (SMI), 52. Kasperkiewicz (SMI), 52. Terrazzino (LGD), 73. Kałuziński (LGD), 90+12. Kasperkiewicz (SMI)

Czerwone kartki: 90+12. Kasperkiewicz (SMI)

Lechia Gdańsk: Kuciak – Ceesay, Nalepa I, Maloča, Pietrzak (82. Conrado) – Durmus (85. Clemens), Kałuziński (82. Sezonienko), Gajos, Terrazzino (68. Kubicki) – Zwoliński, Paixao (C) (68. Diabaté). Trener: Tomasz Kaczmarek

Stal Mielec: Strączek – Čorbadžijski, Matras, Flis – Ma. Żyro, Kasperkiewicz, Domański, Getinger (C) – Sitek (58. Kłos), Steczyk (64. Zawada), Tomasiewicz (88. Urbańczyk). Trener: Adam Majewski

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!