foto: Krzysztof Nowaliński

Stal Stalowa Wola przegrała z Puszczą 1-2 w 1/32 Fortuna Pucharu Polski i odpadła z dalszej rywalizacji. Awans pierwszoligowcom z Niepołomic nie przyszedł jednak łatwo, ponieważ został wywalczony w dogrywce, w której padły wszystkie bramki.

Pierwsze pół godziny spotkania upłynęło pod znakiem uważnej gry w obronie, jednak momentami więcej z gry mieli trzecioligowcy ze Stalowej Woli. W 16. minucie oczy kibiców przykuło nietypowe boiskowe wydarzenie. Japończyk Iwao złączył się metalowymi wkrętami Michałem Czarnym. Obrońcy niepołomickiej drużyny zdjęto ostatecznie buta, żeby go odzyskać i uniknąć kontuzji, a cała sytuacja trwała dobre kilkadziesiąt sekund.

Po dwóch kwadransach gra się nieco otworzyła i pod obiema bramkami było ciekawiej, a ekipy stworzyły po jednej dobrej sytuacji do objęcia prowadzenia.

Drugie 45 minut znacznie lepiej rozpoczęli gospodarze. Najpierw rajd Kitlińskiego nie trafił w światło bramki, a kilka minut później szarża Iwao została zakończona niecelnym strzałem. Gospodarze imponowali ambicją, lecz w miarę upływu czasu groźniej było pod bramką rozgrywającego dobre zawody Smyłka. W 77. minucie bramkarz Stali obronił groźne uderzenie Klisiewicza, a w doliczonym czasie gry nie dał się pokonać przez Thiakane.

Zespół ze Stalowej Woli dotrwał więc do dogrywki, ale jego piłkarze mało skoncentrowani rozpoczęli pierwszy jej kwadrans, tracąc gola po uderzeniu z bliska głową Jakuba Bartosza w 92. minucie. Trzecioligowcy ruszyli do ataku, lecz szybkie kontry przyjezdnych mogły dać im wyższe prowadzenie. Co najmniej dwa razy wysoką klasę pokazał Smyłek. Na początku drugiego kwadransa dodatkowego czasu gry powtórzył się koszmar miejscowych z początku dogrywki. Głębokie dośrodkowanie przed bramkę z najbliższej odległości na drugiego gola dla gości zamienił Émile Thiakane. W 111. minucie ożyły nadzieje stalowowolskiej drużyny na doprowadzenie do rzutów karnych. Kōsei Iwao wykorzystał nieporozumienie dwóch obrońców z Niepołomic i strzałem w długi róg uzyskał kontaktowego gola. Choć Japończyk i jego koledzy z drużyny rzucili się do ataku, nie byli już w stanie odwrócić losy rywalizacji. W Stalowej Woli mimo ambitnej postawy Stali niespodzianki nie było – w kolejnej rundzie Fortuna Pucharu Polski zagra przedstawiciel Fortuna I Ligi.

Stal Stalowa Wola – Puszcza Niepołomice 1-2 po dogrywce (0-0, 0-1)

Iwao 111. – Bartosz 92., Thiakane 106.

Stal Stalowa Wola: Smyłek – Ziarko (101. Olszewski), Grasza, Kowalski, Khorolskyi (66.Stępniowski), Kitliński (72.Marut), Kucharczyk, Stelmach (72. Myszogląd), Duda (102. Lebioda), Iwao, Szuszkiewicz

Puszcza Niepołomice: Wróblewski – Cikos, Bartosz, Sołowiej, Czarny, Jopek (75. Serafin), Kramarz (61. Tomalski), Aftyka (61. Pięczek) Hajda (102. Mroziński), Klisiewicz, Boguski (61. Thiakane)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!