foto: Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

Pewne zwycięstwo Rakowa Częstochowa 3-0 nad Lechią w Gdańsku w pojedynku 13. kolejki PKO Ekstraklasy. Wygrana częstochowian umacnia ich na pozycji lidera tabeli.

Drużyna z Gdańska słabo zaczęła rozgrywki, lecz ostatnie mecze napełnione były symptomami zwyżki formy. Na wicemistrza i lidera PKO Ekstraklasy nie mogło to wystarczyć. Raków przyjechał do Gdańska jak po swoje i już w 6. minucie objął prowadzenie. Goście rozmontowali w polu karnym obronę Lechii, Patryk Kun dostał podanie na czystą pozycję i mimo ostrego kąta, ładnym technicznym strzałem pod poprzeczkę pokonał Kuciaka. Kwadrans później dystans między drużynami się powiększył. Dalekie dośrodkowanie w pole karne strzałem głową sfinalizował Wdowiak i choć Kuciak zdołał odbić jeszcze to uderzenie, wobec dobitki Bartosza Nowaka był bezradny.

Raków na boisku w Gdańsku czuł się jak u siebie w domu i już w 24. minucie mógł zdobyć kolejną bramkę, jednak piłka po strzale Koczerhina minęła poprzeczkę.

Gdańszczanie nie mieli pomysłu na grę przeciwko ekipie z Jasnej Góry i dla nich wynik do przerwy był najniższym wymiarem kary. Niebawem po zmianie stron idący za ciosem gracze z Częstochowy zostali nagrodzeni trzecim trafieniem. Mateusz Wdowiak został w 47. minucie obsłużony dokładnym dograniem i było 0-3. Ten sam zawodnik mógł w 66. minucie podwyższyć prowadzenie, lecz tym razem na wysokości stanął bramkarz Lechii. Duszan Kuciak do końca spotkania dwoił się i troił, by uchronić swoją drużynę przed blamażem. W doliczonym czasie zapobiegł stracie czwartego gola po szarży Gutkovskisa.

Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 0-3 (0-2)

Kun 6′, Nowak 21′, Wdowiak 47′

Lechia Gdańsk: Kuciak – Pietrzak, Castegren (69. Stec), Nalepa, Abu Hanna – Gajos, Kubicki, Clemens (46. Terrazzino), Kałuziński (46. Conrado) – Paixao (60. Zwoliński), Durmus (82. Sezonienko).

Raków Częstochowa: Kovačević – Svarnas, Arsenić, Tudor (83. Długosz), P. Kun – Koczerhin (80. Lederman), Papanikolaou, Sorescu (68. Petrášek), Nowak – Wdowiak (68. Szelągowski), Piasecki (46. Gutkovskis).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!