W meczu 11. kolejki Serie B Genoa zremisowała 1:1 z Brescią, a jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Filip Jagiełło. Drużyna polskiego pomocnika wypuściła wygraną w ostatnich chwilach rywalizacji.
Po 30 minutach gry Jagiełło otworzył wynik spotkania, po asyście Mattia Aramu. Od 77 minuty Genoa grała w dziesiątkę, przez drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dla Milana Badelji. Po nieco ponad kwadransie goście doprowadzili do remisu z sprawą trafienia Andrei Cistana.
Filip przebywał na boisku do 80. minuty, a jego bilans z tego sezonu zaplecza włoskiej ekstraklasy to 10 rozegranych meczów i 2 zdobyte gole. Jego drużyna jest obecnie wiceliderem ligi i dzierży na koncie 22 punkty. Przed nimi tylko Frosinone, które zebrało o 2 oczka więcej.
Co ciekawe, nasz rodak poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Bresci, której wczoraj wpakował piłkę do siatki. Od początku 2019 oku jest graczem byłego klubu Krzysztofa Piątka, kiedy to przyszedł z ekstraklasowego Zagłębia Lubin
