W 11. kolejce Cuprum Lubin podjął Zaksę Kędzierzyn-Koźle. Goście wygrali bez trudności 3:0.
To już piąty mecz ze zwycięstwem w PlusLidze Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Mimo początkowych trudności wydaje się, że Zaksa wychodzi na dobre tory. Ciężko to samo powiedzieć o siatkarzach Cuprum Lubin, którzy przeplatają zwycięstwa porażkami.
W premierowej partii bardzo szybko na wysokie prowadzenie wyszła Zaksa kontrolując przebieg seta. Goście świetnie prezentowali się w bloku, co gospodarzy kosztowało wiele nerwów, kiedy raz po raz nadziewali się na ręce blokujących. Swojego szczęścia próbowali w polu serwisowym jednak i tam świetne zagrywki Pawła Pietraszko i Remigiusza Kapicy nie wystarczyły do wygrania seta. Cuprum Lubin musiał uznać wyższość rywala przegrywając 20:25.
To co wydarzyło się w drugim secie to istna demolka spowodowana przez gości. Gospodarze mogli się tylko bezradnie przyglądać dobrej grze swoich przeciwników, którzy w pewnym momencie prowadzili 10:2. Przewagę tę jeszcze powiększyli wygrywając końcowo seta 25:14.
W ostatniej partii Cuprum Lubin próbował jeszcze walczyć. Przez długi czas to się udawało. W połowie seta Zaksa jednak włączyła szósty bieg, dołożyła skuteczny blok i oderwała się na kilka punktów gospodarzom. To już okazało się zbyt wiele dla siatkarzy z Lubina, którzy przegrali seta 18:25 i całe spotkanie 0:3.
Cuprum Lubin – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 11:25, 18:25)
MVP: Marcin Janusz
Cuprum Lubin: Sas, Ferens, Lorenc, Kubicki, M’Baye, Pietraszko, Kapica, Czerny, Krage, Pająk, Kaźmierczak, Kowalow, Szymura, Ziobrowski