foto: plusliga.pl

Jastrzębski Węgiel pokonał w trzech setach Montpellier w 4. meczu Ligi Mistrzów i jest o krok od wygrania grupy A oraz awansu do ćwierćfinału rozgrywek. Wygrana bez straty seta sugeruje łatwy sukces, jednak pierwsze dwie partie jastrzębianie wygrali z trudem.

Francuska ekipa przyjechała do Jastrzębia-Zdroju z myślą o sprawieniu niespodzianki i od początku byli wymagającym rywalem. Wyrównana walka do środkowej fazy partii otwarcia dopiero po ataku Boyera pozwoliła zdobyć Jastrzębskiemu Węglowi pierwszą bezpieczną przewagę (13:11). Potem więcej błędów pojawiło się ze strony Montpellier i polska drużyna odskoczyła na 5 punktów (20:15). Przyjezdni nie skapitulowali mozolnie odrabiając straty i tuż przed decydującą rozgrywką pojawił się remis (23:23). Znakomicie jednak spisał się w ataku Jakub Macyra, a seta asem serwisowym zakończył Rafał Szymura (25:23).

Na początku drugiego seta na minimalne prowadzenie wychodzili goście, jednak sytuacja dość szybko się odwracała. Dawid Dryja zaskoczył francuską ekipę blokiem, a kontratak Boyera wylądował w polu gości i Jastrzębski Węgiel prowadził 9:6. Niebawem set się wyrównał (10:10), a po sporej dawce walki wręcz ponownie przyszedł czas na prowadzenie ekipy z Montpellier, które po znakomitej postawie w polu serwisowym Faure, w tym dwóch asach serwisowych osiągnęła 4 punkty przewagi (15:19). Do tego wicemistrzów Polski nie opuszczały błędy własne i po jednym z nich przegrywali już 5 punktami (16:21). Gracze Jastrzębskiego Węgla rzucili się do ratowania seta i po udanych akcjach Clevenota, Hadravy i Fornala doprowadzili do identycznego remisu przed końcem partii jak w odsłonie otwarcia (23:23). Wprawdzie jastrzębianie zobligowani byli bronić dwóch piłek setowych, lecz przetrzymali rywali i po kontrze Hadravy tego seta również wygrali (27:25).

W trzeciej odsłonie wynik kołysał się w obie strony do stanu po 15. Następnie Boyer, a także Fornal przez dobre wybory Toniuttiego surowo przeegzaminowali obronę gości i Jastrzębski Węgiel uciekł na 4 „oczka”. Jeszcze tylko raz francuski zespół zbliżył się na mało bezpieczną odległość (19:17), ale sprawy w swoje ręce wziął Boyer kończąc ważną akcję a kropkę nad „i” w tym spotkaniu postawił Clevenot.

Jastrzębski Węgiel – Montpellier HSC 3:0 (25:23, 27:25, 25:20)

Jastrzębski Węgiel: Dryja, Hadrava, Strzymszok, Toniutti, Boyer, Tervaportti, Clevenot, Fornal, Szymura, Macyra, Granieczny, Popiwczak.
Montpellier HSC: Vol, Ferreira, Michelucci, Demianenko, Veloso, Halagahu, Dukić, Christiany, Faure, Rajoharivelo, Le Goff, Lecat, Closter.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!