TRAVIS LESLIE

Po ostatniej kompromitacji z GTK, Legia Warszawa odnosi ważną wygraną z Treflem Sopot. Dla ekipy Żana Tabaka to dopiero trzecia porażka w sezonie.

 

Legia podobnie jak w meczu z GTK zaczęła skutecznie. Szybkie trafienia trzypunktowe Travisa Leslie i Ray McCalluma dawało prowadzenie 10:4 i 14:6. Sopocianie pudłowali z prostych pozycji. Po kolejnym trafieniu Grosella warszawianie potrafili prowadzić już dwu cyfrowo w ósmej minucie. Sygnałem, że sopocianie jednak chcą wrócić do gry były dwie szybkie trójki Pluty i Salumu. Jednak końcówka należała do Legii. Podopieczni trenera Kamińskiego ostatnią minutę wygrali 7:0. W drugiej kwarcie legioniści stracili skuteczność. Sopocianie powoli odrabiali straty. Po celnych wolnych Radicia przewaga po piętnastu minutach z jedenastu oczek zmalała do trzech. Przez blisko sześć minut gospodarze zdobyli tylko dwa oczka. Pod koniec kwarty Legia próbowała odskakiwać, ale problemy na własnej desce sprawiały, że ich przewaga wahała się na poziomie 4-6 oczek. Słabo w Treflu prezentowali się Amerykanie, którzy w pierwszej połowie zdobyli tylko dwa punkty.

Trzecią odsłonę lepiej zaczęli legioniści. W niespełna dwie minuty zaliczyli serię 9:2. Warszawianie ponownie prowadzili dwu cyfrowo. Jednak tylko przez chwilę. Minimalny zryw sopocian zmniejszał straty. Kilka celnych rzutów gości nie było w stanie jednak zmniejszać wszystkich strat. Ważne akcje rozgrywał Łukasz Koszarek. Jego trójka i efektowna dwójkowa akcja z Darkiem Wyką na chwilę pobudziła legionistów. Przewaga gospodarzy wzrastała nawet do czternastu punktów. Po trzech kwartach żaden z podopiecznych trenera Tabaka nie legitymował się dwucyfrową zdobyczą. Po osiem punktów mieli Pluta i Salumu. W Legii 18 miał Travis Leslie.

W czwartej kwarcie sopocianie przebudzili się i dzięki celnym rzutom z dystansu Pluty, Freimanisa i Salumu tracili do rywali przez chwilę sześć punktów. Jednak gospodarze starali się odpowiadać i po trafieniu Lesliego znowu przewaga gospodarzy wynosiła dwanaście oczek. Sopocianie potrafili ponownie zmniejszyć straty do stanu 70:64. Gdy Legii szło słabiej ważne trafienia zza łuku zaliczali ponownie Łukasz Koszarek i Travis Leslie. Jednak na niespełna dwie minuty do końca przewaga siedmiopunktowa Legii mogła się wydawać zdradliwa. Jednak jakiekolwiek próby sopocian w końcówce były nieskuteczne.

 

Dla Legii 23 oczka i 4 zbiorki zdobył Travis Leslie a solidne double double zaliczył Goeffrey Groselle z 10 punktami i 17 zbiórek. Dla Trefla 19 punktów zdobył Andrzej Pluta jr.

 

LEGIA WARSZAWA – TREFL SOPOT   79:71  (25:14, 11:16, 21:16, 22:25)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!