Wszystkie media wydają się już być zgodne. Czesław Michniewicz dziś lub najpóźniej jutro straci pracę. To już jego ostatnie godziny w roli selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Dziś w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej dojdzie już do kolejnego spotkania pomiędzy Michniewiczem, a zarządem i prezesem PZPN Cezarym Kuleszą. Po nich wszystko ma być jasne. Komunikat PZPN pojawi się dziś, a najpóźniej jutro i będzie on dotyczył prawdopodobnie zakończenia współpracy z polskim trenerem.
Potencjalnych kandydatów, którzy mogliby zastąpić Michniewicza jest wielu. Media donoszą przede wszystkim o czterech poważnych kandydaturach. Od kilku dni mowa o Szewczence, Bjelicy, Bento. W ostatnich godzinach pojawił się jeszcze jeden kandydat – Juan Ramon Lopez Caro, który w przeszłości trenował w trzydziestu trzech meczach Real Madryt.
Dodatkowo poza słabym stylem gry reprezentacji, aferze premiowej, czy konflikcie na linii polski selekcjoner – team manager Jakub Kwiatkowski za Michniewiczem nie przemawiają też sami kadrowicze. Okazuje się, że większość z nich nie wyobraża sobie dalszej współpracy z obecnym selekcjonerem. Często także przebieg różnych wydarzeń podczas Mistrzostw Świata nie zgadza się w opowieściach Michniewicz, a polscy reprezentanci.
Pozostaje czekać na oficjalny komunikat Polskiego Związku Piłki Nożnej, który powinien pojawić się przed świętami, najprawdopodobniej jeszcze dziś lub jutro.