Polskie biathlonistki nie będą dobrze wspominać sztafety drużynowej 4×6 km podczas Pucharu Świata w Anterselwie. Polki zostały zdublowane.
Reprezentacja Polski kobiet wystąpiła w składzie: Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Anna Mąka i Joanna Jakieła.
Początek sztafety był udany dla Polek. Natalia Sidorowicz na pierwszej wizycie na strzelnicy dobrze sobie poradziła tylko raz dobierając nabój i wyprowadzając polską sztafetę na trzynastej lokacie. Sidorowicz niestety bardzo słabo biegła i dużo traciła do rywalek. Na drugim strzelaniu była bezbłędna, co pozwoliło jej oddać sztafetę Żuk na trzynastej pozycji.
Kamila Żuk przejęła sztafetę na niezłej pozycji wyjściowej i wszystko wyglądało całkiem dobrze aż do drugiego strzelania. Pierwsze wyszło Polce bezbłędnie, w drugim natomiast miała ogromne problemy z celnością. To kosztowało ją przebiegnięciem dodatkowych trzystu metrów (dwie karne rundy). Polka straciła tym samym dużo sił i oddała sztafetę Mące na dopiero siedemnastej lokacie.
Na trasę wybiegła Anna Mąka. Polka poradziła sobie z pierwszym strzelaniem, ale strata do rywalek była ogromna. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy nie było już tak dobrze. Mąka osiem razy strzelała, w tym tylko cztery razy celnie, co spowodowało, że musiała dobierać, a końcowo i pobiec karną rundę. Chwilę później sztafeta Polska była już zdjęta z trasy z powodu zdublowania.
Wyniki sztafety kobiecej 4×6 km:
1. Francja – 1.07.21,3
2. Szwecja +45,2 sek.
3. Niemcy +1.16.9
15. Polska (zdublowana)
