LUK Lublin
Foto: plusliga.pl

W meczu 22. kolejki PlusLigi LUK Lublin podjął w Hali Globus ostatni w tabeli zespół BBTS-u Bielsko-Biała. Lublinianie problemy mieli tylko w pierwszym secie, resztę pewnie wygrali. 

Na prowadzenie w pierwszym secie już po kilku akcjach wyszli Lublinianie. Świetnie w ataku sprawował się Jendryk, a także Romać, którzy robili dużą różnice na korzyść gospodarzy. Po drugiej stronie siatki kilka błędów popełnili siatkarze z Bielsko-Białej. Z czasem jednak po świetnej dwupunktowej serii na zagrywce Formeli goście doprowadzili do remisu 13:13. Od tego momentu gra zaczęła toczyć się punkt za punkt. Nie potrwało to jednak zbyt długo. Na prowadzenie pięciopunktowe odskoczyli goście, po asie serwisowym i skutecznych atakach Hanesa, a także bloku Zawalskiego. Lublinianie natomiast popełniali bardzo wiele błędów, w ataku i na zagrywce, przez co nie byli w stanie dogonić rywali. Siatkarze BBTS Bielsko-Biała wygrali 25:21 po ataku Hanesa.

Druga partia na początku była bardzo wyrównana. Obie drużyny nie myliły się zbyt wiele i wykorzystywały swoje akcje. Seryjnie punkty zaczął zdobywać LUK Lublin przy stanie 12:11 za sprawą dobrych ataków i kąśliwej zagrywki. Dzięki temu Lubinianie wyszli na prowadzenie 17:11. Goście nie potrafili na to odpowiedzieć, a błędy piętrzyły im się w każdym możliwym elemencie. Najbardziej dokuczliwym był ten dotyczący niekończenia ataków. Próbował Hanes, Formela, ale nie mogli się oni przebić na drugą stronę. Ostatecznie LUK Lublin doprowadził do wyrównania w setach zwyciężając 25:16 po błędzie na zagrywce Sinoski’ego.

Jeśli druga partia początkowo była wyrównana to trzeci set był ultra wyrównany. Żaden z zespołów przez długi czas nie potrafił się oderwać na choć dwa punkty przewagi. Dopiero po dziesiątym punkcie LUK Lublin zdobył trzy punkty z rzędu, dzięki atakowi Nowakowskiego, a także punktowym zagrywkom Szerszenia (trzy pod rząd). Błędy w wystawie piłek zaczął popełniać po stronie gości Dosanjh, przez co siatkarze z Bielsko-Białej nie kończyli swoich ataków. W pewnym momencie rozgrywający gości miał mały wybór w rozegraniu, bo bez względu gdzie piłka trafiała to nie była ona skutecznie uderzana. Gospodarze wygrali wysoko trzecią partię 25:16 po asie serwisowym Malinowskiego.

Czwarty set od początku przebiegał pod dyktando Lubinian, którzy oderwali się na 7:2. Siatkarze z Bielsko-Białej byli totalnie pogubieni. Próbowali po kilka razy atakować w akcji, ale nie przynosiło to zamierzonych rezultatów, przez co przewaga jeszcze bardziej się powiększała. To spowodowało, że w końcowej fazie wyniosła ona ponad dziesięć punktów. Czwartego seta i całe spotkanie zamknął punktowy serwis Malinowskiego. Siatkarze LUK Lublin zwyciężyli 25:12 i w całym meczu 3:1.

Zwycięstwo daje LUK Lublin miejsce ósme w tabeli PlusLigi. BBTS Bielsko-Biała nie zmienia swojej ostatniej pozycji.

LUK Lublin – BBTS Bielsko-Biała 3:1 (21:25, 25:16, 25:15, 25:12)

MVP: Jeffrey Jendryk.

LUK Lubin: Nowakowski, Romać, Szerszeń, Jendryk, Komenda, Włodarczyk, Watten, Malinowski, Szerszeń, Wachnik, Mello Tavares.

BBTS Bielsko-Biała: Zawalski, Dosanjh, Formela, Siek, Hanes, Cupkovic, Teklak, Darlaczi, Gil, Sinoski, Puczkowski.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!