Zwycięstwem w wyjazdowym spotkaniu z Mulhouse Alsace 3-0 w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów siatkarki Developresu BELLA DOLINA Rzeszów zapewniły sobie udział w barażach o ćwierćfinał rozgrywek.

Zawodniczki z Rzeszowa przystąpiły do gry mocno skoncentrowane, co miało odzwierciedlenie już od początku gry. Znakomita dystrybucja zagrań Katarzyny Wenerskiej sprawiała, że Orvosova na prawym skrzydle i Blagojević na lewym czuły się jak ryby w wodzie. Gdy do tego włączyła się jeszcze Kalandadze zatrzymując blokiem atak rywalki, a w następnej akcji blok Miluzy, Developres konkretnie odskoczył od gospodyń (5:9). W dalszej części seta rzeszowianki wręcz miażdżyły francuski zespół, nie dając mu nawet pomyśleć o nawiązaniu równorzędnej walki. Cały zespół spisywał się świetnie, a na siatce kapitalnie grała Magdalena Jurczyk. Miejscowe miały problem w przyjęciu, więc i rozegranie szwankowało. W momencie wpadnięcia Haak w siatkę zapas drużyny z Rzeszowa wynosił 10 punktów (13:23). W końcówce popularne Rysice pofolgowały rywalkom, ale nie przeszkodziło im to w pewnym zainkasowaniu pierwszego seta (17:25).

Blisko połowę drugiego seta inicjatywę posiadał zespół z Miluzy, który dzięki poprawieniu przyjęcia oraz skutecznej grze w bloku i ataku uzyskał 4 punkty przewagi (10:6). Stephane Antiga porozmawiał szczerze z zawodniczkami i te błyskawicznie odrabiały straty przy serwisach Weroniki Centki (10:9), korzystając jednak z zepsutych ataków rywalek. Niebawem ponownie w bloku zachwyciła Kalandadze, a popisowy atak zademonstrowała Orvosova i set się wyrównał (11:11). Potem asem serwisowym rozerwała defensywę rywalek Jurczyk, natomiast po kolejnej akcji Developres prowadził już bezpiecznie (11:13), by w kolejnych akcjach nadziać się na bloki zespołu z Miluzy i prowadzenie stracić (13:13). Fenomenalnie w okresie odrabiania strat spisywała się broniąca wielu piłek libero Aleksandra szczygłowska. Od asa serwisowego Mgadaleny Jurczyk (14:16) rosła siła przyjezdnych, potem punktowała Orvosova i Wenerska. Przy trzypunktowej przewadze rzeszowianek (17:20), nastąpiła długa, blisko 10-minutowa przerwa, gdyż sędziowie zaczęli szukać kilka akcji do tyłu… dodatkowego punktu dla Miluzy. Nie zadziałało to negatywnie na promieniejący radością gry Developres, który świetną dyspozycją Kalandadze i Orvosovej wygrał również drugiego seta (19:25).

Trzy kapitalne ataki Kalandadze i zbicie w międzyczasie Orvosovej rozpoczęły rytmiczny marsz rzeszowianek o zwycięstwo (0:4). Potem znakomita postawa Blagojević oraz wspaniały rzeszowski blok dodawał całe serie punktów gościom (4:12). Walec z Rzeszowa nie pozwalał francuskiemu zespołowi na reakcję, a kolejne interwencje bloku przyjezdnych doprowdziły do pogromu gospodyń w tym secie (10:25) i całym pojedynku 0:3)

Rzeszowianki czeka 8 lutego ostatnie spotkanie grupowe w Conegliano, a potem baraże o ćwierćfinał Ligi Mistrzyń.

Mulhouse Alsace – Developres BELLA DOLINA Rzeszów 0:3 (17:25, 19:25, 10:25)

MVP: Ann Kalandadze

Mulhouse Alsace: Rosseaux, Tchoudjang-Nana, Oliveira-Souza, Van Avermaet, Paradżik, Haak, Mayer, Olinga-Andela, Schmit, Coneo, Casadei, Soldner

Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Bagrowska, Blagojević, Obiała, Centka, Wenerska, Rapacz, Orvosova, Szlagowska, Kalandadze, Jurczyk, Bińczycka, Szczygłowska, Przybyła

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!