MICHAŁ KOLENDA (Trefl Sopot)

Garrett Nevels zdobył aż trzydzieści oczek i poprowadził Trefla do awansu do półfinału. Tym samym sopocianie uzupełnili stawkę półfinalistów Suzuki Pucharu Polski koszykarzy.

 

Spotkanie skutecznie zaczął Nevels. Po jego punktach Trefl prowadził 8:0. Dopiero wtedy przebudził się Aleksander Dziewa. Mimo punktów podkoszowego Śląska ekipa sopocianie dalej kontrolowali spotkanie i budowali przewagę. Po akcji 2+1 Zyskowskiego Trefl prowadził nawet 19:8 w pierwszej kwarcie. Gdy w drugiej kwarcie trójkę dla sopocian trafił Salumu ekipa trenera Żana Tabaka uciekała nawet na dwanaście oczek. Jak się okazało to był sygnał dla Śląska. Wrocławianie zaczęli odrabiać straty. Śląsk zaliczył serię 17:3 w niespełna pięć minut. Od tego momentu mecz się wyrównał.

Na początku trzeciej kwarty wrocławianie znowu prowadzili dzięki trójkom Daniela Gołębiowskiego i Jakuba Nizioła. Podobnymi rzutami (i to aż czterema!) odpowiedział jednak Garrett Nevels, a to oznaczało… przewagę ekipy trenera Żana Tabaka. W pewnym momencie urosła ona do dziewięciu punktów dzięki trójce Jeana Salumu. Ostatecznie po 30 minutach było 57:63. Zaraz na początku kolejnej części meczu po trafieniu Camerona Wellsa różnica wzrosła ponownie aż do 11 punktów. Nawet gdy zespół z Wrocławia zmniejszał straty po rzutach Justina Bibbsa i Ivana Ramljaka, to rywale szybko reagowali kolejnymi akcjami Nevelsa. Końcówka już niczego nie zmieniała – Trefl miał sytuację pod kontrolą.

 

WKS ŚLĄSK WROCŁAW – TREFL SOPOT  70:79  (15:24, 23:15, 19:24, 13:16)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!