Tenis
Fot:http://dropvolleyhit.com

Polka odpadła już w pierwszej rundzie WTA 250 w Austin z rozstawioną z numerem cztery Amerykanką Daniele Collins. Zanim się to stało napsuła sporo krwi swojej rywalce. 

Faworytką tego meczu była oczywiście Collins, która liczyła na szybkie i bezproblemowe zwycięstwo. Tak się jednak do końca nie stało, bo Amerykanka musiała zagrać aż trzy sety, żeby wykluczyć z dalszej gry Magdalenę Fręch.

Już w pierwszym gemie Polka przełamała swoją rywalkę. Stało się to dzięki niefrasobliwości Collins, która albo serwowała w siatkę albo wyrzucała piłki przy wymianie w aut. Szybko jednak Amerykanka pozbierała się z tej niemocy i przełamała Fręch doprowadzając do wyniku 2:2. Jej gra zaczęła wyglądać zdecydowanie lepiej. Problemy polska tenisistka sprawiała jej szczególnie w obronie broniąc wiele piłek, przez co wymiany nie trwały najkrócej. Seta trzeba było rozstrzygać w tie-breaku. W nim to Polka wykazała się większą cierpliwością i pokonała Collins 9-7.

W drugim secie zdenerwowanie Amerykanki było jeszcze bardziej widoczne. Collins chciała szybko doprowadzić do zwycięstwa w drugiej partii. Zaczęła grać agresywnie, dwukrotnie przełamała Fręch, do tego wygrała dwa gemy przy swoim podaniu i prowadziła 4:0. Polka była w stanie ugrać tylko dwa gemy dla siebie. Zanim Collins zwyciężyła 6:2 popisała się jeszcze rzutem rakiety i kopaniem jej, co dobitnie pokazało jak bardzo z równowagi wyprowadziła ją polska tenisistka.

W trzeciej partii można było się spodziewać podobnych akcji ze strony Collins, bo pierwsze gemy były bardzo wyrównane. Obie zawodniczki nie zamierzały się poddawać i walczyły o każdą wymianę. Do momentu 3:3 żadna z tenisistek nie straciła własnego podania. To hurtowo zaczęło się dopiero w kolejnych gemach, kiedy obie tenisistki nie potrafiły wygrać przy swoim serwisie. Fręch przełamała rywalkę raz. Collins za to złamała Polkę dwa razy, a później wygrała 6:4 i w całym spotkaniu 2:1.

I. runda singlowa WTA 250 w Ausien:

Danielle Collins – Magdalena Fręch 2:1 (6:7(7), 6:2, 6:4)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!