TAURON Liga
Foto: tauronliga.pl

W meczu 18. kolejki TAURON ligi miały miejsce derby Śląska. Siatkarki Uni Opole zmierzyły się z #VolleyWrocław. Te pierwsze są w bardzo nieciekawej sytuacji zajmując ostatnie miejsce w tabeli. Stabilniejszą pozycję mają Wrocławianki. W tym spotkaniu lepsze okazały się siatkarki #VolleyWrocław. 

Siatkarki UUNI Opole szybko wyszły na trzypunktowe prowadzenie w pierwszym secie, po ataku Kraiduby i Pellegrino. Nie potrafiły go jednak zbyt długo utrzymać. Jeszcze przed połową seta dały się zbliżyć swoim rywalką, po błędzie Janickiej i bloku Witowskiej. W porę jednak obudziły się i odzyskały swoją przewagę. Trener Wrocławianek poprosił o przerwę, ale po niej nadal serią punkty zdobywały siatkarki z Opola. Dopiero długa wymiana poskutkowała jej przerwaniem. Stało się to dzięki skutecznemu atakowi Witowskiej. Mimo wypracowanej pięciopunktowej zaliczki punktowej Opolanki w końcówce seta zagwarantowały sobie całkiem nerwowe ostatnie piłki. Z pięciu oczek przewagi został tylko jeden punkt, po dwóch skutecznych atakach Szczurowskiej i Witowskiej. Mimo tego to zawodniczki Uni Opole zachowały więcej zimnej krwi i pokonały w końcówce partii #VolleyWrocław 25:22. Punkt na wagę zwycięstwa zdobyła w ataku Orzyłowska.

Drugi set był inny od pierwszego. Tym razem gospodynie nie potrafiły wyjść na prowadzenie. Pierwsze akcje były bardzo wyrównane, dopiero z czasem na trzy punkty odskoczyły przyjezdne. Zrobiły to za sprawą udanego ataku Bidias i punktu z zagrywki Bączyńskiej. Wrocławianki utrzymywały swoją przewagę, a nawet w połowie seta powiększyły ją do pięciu oczek. Gospodynie natomiast męczyły się w ataku, często ich próby były blokowane lub bronione po drugiej stronie siatki. W końcowej fazie seta siatkarki UNI Opole totalnie się posypały we wszystkich aspektach. Ich strata wynosiła osiem oczek. Starały się zdziałać coś zagrywką, ale i tam popełniały błędy. W ataku po stronie przyjezdnych brylowała Szczurowska. Dobrze też radziła sobie Bidias. To wszystko spowodowało, że Wrocławianki wygrały 25:16, po ataku Bączyńskiej.

Swoją dobrą grę przyjezdne kontynuowały w trzecim secie. Ich przeciwniczki albo popełniały błędu w ataku albo nawet jeśli przebijały się z nim na drugą stronę to w obronie już czyhały Wrocławianki. Przez to wynik partii bardzo szybko się wyklarował. Jeszcze przed połową seta tablica wyników pokazywała 9:4 dla rywalek gospodyń. Bączyńska i Szczurowska zdobywały punkty jak natchnione, wtórowała im w tym Witowska. Siatkarki UNI Opole nie miały sposobu na zatrzymanie swoich rywalek. Same też miały ogromne problemy w kończeniu swoich ataków. Przez to przegrały jeszcze wyżej niż w poprzedniej partii 13:25.

W ostatnim secie wydawało się, że od początku gospodynie bardziej powalczą z Wrocławiankami, ale to nie wychodziło im. Sygnał do ataku próbowała dać Pellegrino i Orzyłowska, ale udawały im się tylko pojedyncze akcje. Zrobienie jakiejś punktowej serii graniczyło praktycznie z cudem. Wynik nie wyglądał jednak aż tak źle na początku seta jak było to chociażby w trzeciej partii. Głównie jednak nie dzięki dobrej grze Opolanek, a kilku błędom, które przydarzyły się przyjezdnym. Z upływem seta jednak Wrocławianki zdobyły więcej oczek przewagi i dążyły do zakończenia tej partii i całego spotkania. Gospodynie grały lepiej niż w poprzednich dwóch setach, ale mimo to dużo im brakowało, żeby dogonić swoje przeciwniczki. Dopiero pod koniec meczu zaczęły atakować serią i to co jeszcze przed chwilą było niemożliwe stało się faktem. Gospodynie dognały swoje przeciwniczki. W samej końcówce jednak wypuściły możliwość grania dodatkowej partii przegrywając 23:25 (po ataku Bączyńskiej) i w całym spotkaniu 1:3.

Pozycja w TAURON Lidze dla UNI Opole pozostaje niezmienna. Nadal jest to miejsce w dolnej części tabeli z zaledwie jedenastoma punktami. Siatkarki #VolleyWrocław znajdują się na siódmej lokacie z siedemnastoma oczkami.

UNI Opole – #VolleyWrocław 1:3 (25:22, 16:25, 13:25, 23:25). 

MVP: Dominika Witowska

UNI Opole: Janicka, Kraiduba, Pellegrino, Sieradzka, Conceicao, Orzyłowska, Adamek, Stronias, Bałucka, Kecher, Senica, Makarowska-Kulej

#VolleyWrocław: Muhlsteinova, Bidias, Witowska, Szczurowska, Bączyńska, Pacek, Saad, Szady, Cembrzyńska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!