Miedź Legnica - Jagiellonia Białystok
Foto: Twitter @MiedzLegnica

W meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy Miedź Legnica podjęła Jagiellonie Białystok. Oba zespoły walczą o utrzymanie się. Bliżej tego jest ,,Jaga”, która zremisowała na wyjeździe 1:1. 

Pierwsze minuty mimo dużej stawki spotkania upływały spokojnie. Piłkarze pozwalali sobie na sporo niechlujnych podań. Już w trzeciej minucie szansę na pokonanie bramkarza Miedzi Legnicy miał Gaul. Ostatecznie jego uderzenie było niecelne. Chwilę później z lewej strony boiska dośrodkowywał jeden z piłkarzy ,,Jagi”, piłka trafiła do Imaza, który podał do Pikryla. Ten jednak strzelił bardzo niecelnie. Swoją okazję mieli też gospodarze. Drygas uderzał dwukrotnie. Pierwszy raz został zablokowany, a drugi jego strzał był niecelny. Jagiellonia Białystok wynik meczu otworzyła w 24. minucie. Piłkę do siatki uderzeniem z trzydziestego metra wpakował Nene po asyście Michaela Sacka. To może być nawet gol tej kolejki! Legniczanie nie zamierzali czekać i wzięli się do odrabiania strat. W 29. minucie udało im się to. Nemanja Mijusković, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Velkovskiego doprowadził do wyrównania. Goście po tym trafieniu stracili swój zapas, a Miedź Legnica zaczęła się rozkręcać. Najpierw Dominguez minimalnie przestrzelił z woleja, a później uderzenie Chucy zza szesnastki zostało zablokowane. Zaskoczyć gospodarzy Jaga mogła z rzutu rożnego. Wdowik zagrywał do Puerto, a ten skierował piłkę obok słupka. Przy okazji futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy Miedzi.

W drugiej połowie to gospodarze przeważali. Wyprowadzić na prowadzenie Legniczan próbował Dominguez, Drygas i Narsingh, ale ich strzały nie trafiały do siatki rywali. Najlepszą sytuację do tego miał w 66. minucie Kobacki, który po zagraniu Henriqueza wyszedł sam na sam z Alomerovicem. Piłkarz jednak zmarnował swoją okazję źle przyjmując piłkę, co natychmiast wykorzystał bramkarz ,,Jagi” wybijając futbolówkę. Chwilę później miał kolejną setkę. Znów jednak z czystej pozycji nie potrafił strzelić celnie. To co nie udawało się Kobackiemu mógł zrobić Henriquez. Napastnik gospodarzy był kompletnie nieatakowany i przy strzale na bramkę uderzył wprost w golkipera gości. Dobry czas gry Miedzi próbowała przerwać Jagiellonia. Wdowik strzelił z dystansu, ale futbolówka zamiast znaleźć się w siatce przeleciała obok słupka. W doliczonym czasie gry żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Po tym spotkaniu to Jagiellonia Białystok jest bliżej utrzymania się w Ekstraklasie zajmując czternaste miejsce z dwudziestoma pięcioma punktami. Nadal w fatalnej pozycji jest Miedź Legnica. Legniczanie są na ostatniej pozycji z zaledwie dziewiętnastoma oczkami i do bezpiecznej lokaty tracą sześć oczek.

Miedź Legnica – Jagiellonia Białystok 1:1 

24′ 0:1 Nene

29′ 1:1 Nemanja Mijusković

Miedź Legnica: Kapino – Gulen, Mijusković, Carolina – Masouras (78′ Kostka), Dominguez (90′ Tront), Drygas, Velkovski – Narsingh (59′ Henriquez), Obieta, Chuca (46′ Kobacki).

Jagiellonia Białystok: Alomerović – Nastic, Skrzypczak, Puerto (90+2′ Pazdan), Stojinović (74′ Matysik) – Wdowik (87′ Nguiamba), Sacek, Nene, Prikryl (74′ Kupisz) – Imaz, Gual (90+2′ Gual).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!