LUKE PETRASEK Anwil Włocławek fot. Anna Kmiotek polski-sport.com

Anwil Włocławek pozostaje w walce o play off. Dziś we własnej hali w meczu derbowym pokonali Abramczyk Eneę Astorię Bydgoszcz. Świetne zawody, zwłaszcza w drugiej odsłonie zagrali Malik Williams oraz Victor Sanders.

 

Bydgoszczanie chcieli po tym meczu utrzymać bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Zaczęli mecz skutecznie. Trójki, które trafił Myke Henry oraz trafienie Mike Smitha dawały gościom prowadzenie 3:8 po dwóch minutach gry. Jednak gdy uaktywnił się Luke Petrasek, a swoje dodawał Malik Williams szybko pojawił się na tablicy remis 12:12. Jak się po kilku chwilach okazało to był sygnał do skuteczniejszej gry włocławian. Anwil zaliczył serię 12:3 w niespełna trzy minuty i przewaga gospodarzy zaczęła się mocno rysować. W końcówce bydgoszczanie jeszcze zmniejszali straty do sześciu oczek. To pozwalało im wracać do gry w drugiej odsłonie. Astoria zaczęła kolejną kwartę od serii 4:10 co remis. Jednak Anwil nie odpuszczał. Skuteczni Luke Petrasek i Phil Greene IV pociągnęli włocławian w ataku. W nie co ponad trzy minuty podopieczni trenera Frasunkiewicza wypracowali sobie jedenasto punktową przewagę. Jednak sygnałem do kolejnego zrywu bydgoszczan była akcja 2+1 Pauliusa Petrileviciusa. Gdy kolejną akcję 2+1 zaliczył Daniel Szymkiewicz i kolejne trafienia zaliczał Mike Smith po dwudziestu minutach gry był remis 47:47.

Po zmianie stron wynik ciągle oscylował wokół remisu. Na trafienia Smitha odpowiadali Sanders i Łączyński. Aktywny starał się być Michał Nowakowski. Swoje dorzucił Malik Williams. Gdy na niespełna na trzy minuty do końca Anwil zaliczył serię 5:0 i prowadził 65:61 to się okazało sygnałem, że brązowi medaliści sprzed roku narzucają swoją grę. Na koniec trzeciej odsłony gospodarze dołożyli serię 7:0 (5 oczek Sandersa) co dawało im prowadzenie 74:66. Dzięki akcji Kamila Łączyńskiego na początku kolejnej części gry przewaga ekipy trenera Przemysława Frasunkiewicza wynosiła już 10 punktów. Anwil już wchodził na wyższe obroty. Kolejne skuteczne zagrania Malika Williamsa nie pozostawiały złudzeń kto to spotkanie wygra. Pojedyncze trafienia bydgoszczan nic nie zmieniały w przebiegu spotkania. Kolejna seria 7:0 w wykonaniu Anwilu dawał im prowadzenie 92:75 i już było jasne kto wygra spotkanie. Wynik końcowy ustalił Daniel Słupiński.

Dla Anwilu 20 punktów i 10 zbiorek zaliczył Malik Williams, a po 19 dorzucili Victor Sanders oraz Luke Petrasek. Dla Astorii 29 oczek zanotował Mike Smith.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – ABRAMCZYK ENEA ASTORIA BYDGOSZCZ  97:81  (26:20, 21:27, 27:19, 22:15)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!