Foto: plusliga.pl

W trzecim meczu ćwierćfinałowym PlusLigi PSG Stal Nysa tym razem u siebie stoczyła bój z Asseco Resovią Rzeszów. Rzeszowianie dołączyli do półfinału, (w którym już znajduje się Jastrzębski Węgiel) pokonując rywali we wszystkich trzech spotkaniach. Jednak plan, który zakładał brak straty seta nie powiódł im się. 

Pierwszy set rozpoczął się bardzo zacięcie. Obie strony świetnie broniły ataki, przez co akcje były ponawiane po kilka razy. Kulało w nich głównie przyjęcie zagrywek. Problem miał z tym siatkarz PSG Stali Nysa – Kwasowski, ale także po przeciwnej stronie siatki DeFalco. Bezpośredni punkt z serwisu zdobył Cebulj wymierzając strzał w Bińka. Ten nie podołał w przyjęciu. Oczko z przodu ciągle byli siatkarze gości, których celem było wygranie tego spotkania bez straty ani jednego seta. Na chwilę przed połową partii Asseco Resovi Rzeszów udało się oderwać na kilka oczek. Stało się to za sprawą zablokowania BenTara przez DeFalco oraz świetnej zagrywce Kozamernika, która sprawiła kłopoty El Graouiemu. Potem jeszcze ten sam siatkarz został zablokowany przez Jakuba Kochanowskiego i wydawało się, że ta partia jest już rozstrzygnięta na korzyść rzeszowian. Nic z tych rzeczy. Punktową zagrywką zdołali postraszyć El Graoui (biorąc odwet za swoje niepowodzenia w kilku wymianach) oraz Ben Tara. Serię tego pierwszego skfputecznym atakiem przerwał Maciej Muzaj. W przypadku Ben Tara serwis perfekcyjnie odebrał za drugim razem Paweł Zatorski. W końcówce jeszcze na ataku pomylił się Kwasowski. Dobrą zmianę zaliczył Miyaura, a w kluczowym momencie Muzaj został dwukrotnie zablokowany przez Ben Tara. Gospodarze wyszli na prowadzenie 25:24 i to oni mieli piłkę setową w górze, którą asem serwisowym zakończył El Graoui.

W drugim secie Asseco Resovia Rzeszów postawiła przede wszystkim na mocną zagrywkę, z którą nie radzili sobie przyjmujący PSG Stali Nysa. Mocne serwisy padały ze strony Cebulja oraz Kozamernika, dzięki czemu rzeszowianie zbudowali sobie trzypunktową przewagę, którą utrzymywali. W ataku kolejne oczka zdobywał dla Asseco Resovi Rzeszów DeFalco. W końcowej fazie seta PSG Stal Nysa próbowała odrabiać straty licząc, że może udać się to tak samo jak w poprzedniej partii. Tak się jednak nie stało mimo wszelkich starań dokładanych w ataku przez Zerbe. Na samym końcu punktową zagrywkę posłał Maciej Muzaj. Nie poradził sobie kompletnie w jej przyjęciu nie pierwszy już raz Biniek. Piłkę setową na 25:19 dla Asseco Resovi Rzeszów skończył skutecznym atakiem DeFalco.

Trzecia partia tylko na samym początku była wyrównana. Później serią zaatakowali siatkarze Asseco Resovii Rzeszów. W ataku działał Muzaj, De Falco, a na zagrywce brylował Cebulj raz po raz serwując w kolejnych siatkarzy gospodarzy. Ci nie radzili sobie w przyjęciu. Nawet kiedy im się to udawało to dogrywali bardzo niedokładnie do rozgrywającego przez co ich ataki były nieskuteczne. Przewaga rzeszowian wynosiła około siedmiu oczek i długo się tak utrzymywała. W samej końcówce siatkarze PSG Stali Nysa nie potrafili odrobić gigantycznych strat. Bardzo dużo się mylili, przez co przegrali 20:25, po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego.

Ostatnia partia to już prawdziwy popis rzeszowian. Wszystko rozpoczęło się od skutecznego ataku Cebulja, a później punktowej zagrywki DeFalco. Następnie Jakub Kochanowski zablokował Kwasowskiego i Asseco Resovia Rzeszów prowadziła już 8:3. Później jeszcze swoje w ataku i na zagrywce dołożył środkowy Jakub Kochanowski. Przewaga rzeszowian wynosiła już sześć oczek. W końcowej fazie kolejny punkt z zagrywki zapisał po stronie gości DeFalco. Wcześniej jeszcze świetnie przełożył ręce blokując Ben Tara. Sama końcówka trzeciego seta to znów popis w polu serwisowym Macieja Muzaja i Cebulja. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów zwyciężyli pewnie 18:25, po punktowym ataku Buckiego i w całym spotkaniu 3:1.

W półfinale PlusLigi zatem zagra Asseco Resovia Rzeszów dołączając do Jastrzębskiego Węgla. PSG Stal Nysa musi pogodzić się z porażką na etapie ćwierćfinału i szyko

PSG Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (26:24, 19:25, 20:25, 18:25). 

MVP: Torey de Falco

PSG Stal Nysa: Jankowski, Ben Tara, Kwasowski, Zerba, Szczurek, El Granoui, Biniek

Asseco Resovia Rzeszów: DeFalco, Kochanowski, Muzaj, Cebulj, Kozamernik, Drzyzga, Zatorski.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!